Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejki po nowe auta. Na niektóre modele trzeba czekać nawet pół roku

Bartosz Gubernat
Dacia duster - na takie auto trzeba czekać 5-6 miesięcy
Dacia duster - na takie auto trzeba czekać 5-6 miesięcy Archiwum
W podkarpackich salonach samochodowych takie ruchu nie było już dawno. Klienci zamawiają dosłownie wszystko, od najtańszych, miejskich samochodów, po drogie. luksusowe limuzyny.

Królem polowania jest dacia duster, na którą w kolejce trzeba czekać do lipca.

W Rzeszowie samochodami rumuńskiego producenta handluje firma Zodiac. W ofercie ma także wozy marki Renault. To jednak duster jest hitem ostatnich tygodni.

- Od początku roku sprzedaliśmy już ponad 20 takich aut. Wynik byłby jeszcze lepszy, ale fabryka w Rumunii nie nadąża z produkcją. Nikt nie spodziewał się, że auto będzie aż tak popularne. Zamówienia przyjmujemy już na czerwiec i lipiec - mówi Katarzyna Zdeb z firmy Zodiac.

Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się ciągle także Skody. Salon Rex Auto w Rzeszowie tylko w styczniu sprzedał aż 40 samochodów. To wynik jeszcze lepszy niż w poszczególnych miesiącach ubiegłego roku. Dlatego także i tu nie każdy wóz można kupić od ręki.

- Nowość - yeti, wymaga oczekiwania nawet do trzech miesięcy. Cierpliwi muszą być także ci klienci, którzy zdecydują się na inne auto, ale z automatyczną skrzynią biegów, czy naszymi najnowszymi silnikami diesla. Takich wozów też nie mamy od ręki - wyjaśnia Jarosław Bąk, szef salonu Rex-Auto.

Co ciekawe, klientów nie brakuje na samochody luksusowe. Auto-Premium, dealer BMW ze Świlczy k. Rzeszowa zamawia już wozy na maj. Sprzedają się nawet wozy warte ponad 300 tys. zł.

- Owszem, niektóre wersje możemy mieć na kwiecień, ale jeśli klient chce skonfigurować auto od początku do końca pod swoje potrzeby, musi uzbroić się w cierpliwość. Takie zamówienie fabryka jest w stanie wyprodukować i dostarczyć dopiero na maj - tłumaczy Krzysztof Nowak z firmy Auto-Premium.

Dr Tomasz Soliński, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie jest tą sytuacją zdziwiony.

- Zazwyczaj początek roku to kiepski czas na wydawanie tak dużych pieniędzy. Auta sprzedają się głównie pod koniec roku. Wtedy firmy uciekają z kosztami, a osoby prywatne szukają okazji na wyprzedażach. Z drugiej strony cały czas rosną nasze pensje. Chociaż ciągle zarabiamy najmniej w kraju, to dostajemy coraz więcej. A ponieważ auta są coraz tańsze, przestają być dobrami luksusowymi - tłumaczy T. Soliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24