Kolejny boom na ogródki działkowe. W Rzeszowie trudno już coś kupić. Dostępne oferty są bardzo drogie

Pierwszą falę dużego zainteresowania działkami w Rodzinnych Ogrodach Działkowych nie tylko w Rzeszowie, ale w całej Polsce, można było zauważyć na wiosnę. Przyczyniła się do tego pandemia koronawirusa. Polacy szukali odpoczynku i spędzania wolnego czasu w zaciszu ogródka działkowego.

- Największe zainteresowanie miało miejsce w okresie marca i kwietnia, a więc jeszcze przed rozpoczęciem sezonu uprawowego. Również obecnie, pod koniec lata i na początku jesieni, obserwuje się spore zainteresowanie działkami w ROD

- informuje Stefan Żyła, prezes OP PZD.

Zainteresowanie było i jest tak duże, że w żadnym z 26 rzeszowskich Rodzinnych Ogrodów Działkowych nie ma aktualnie wolnych działek.

Na popularnych serwisach ogłoszeniowych jest jednak kilka działek wystawionych przez ich właścicieli na sprzedaż m.in. w ROD przy ul. Wieniawskiego, przy ul. Winiarskiego, “Puchalskiego”, “Malina”, a także w “Nad Strugiem”. Ich ceny wahają się od 22 tysięcy do aż 37 tysięcy złotych.

Co podlega wycenie? Osoba zainteresowana działką może kupić na własność tylko to, co jest na gruncie - altanę, rośliny, które zostały posadzone. Kwestie finansowe uzgadniane są pomiędzy kupującym a sprzedającym.

- Jest oczywiste, że działka z altaną w dobrym stanie i dużą liczbą drzew czy krzewów owocowych i ozdobnych osiągnie większą cenę, niż taka, na której znajduje się tylko niekoszona trawa. Wartość działki powiększa także jej podłączenie do energii elektrycznej i sieci wodociągowej

- mówi Stefan Żyła.

Dodatkowo, ceny za działkę są wyższe w ogrodach posiadających pełną infrastrukturę, czyli ogrodzenia zewnętrzne z bramami i parkingami, monitoring, sieć elektryczną, wodociągową, place zabaw dla dzieci czy tereny do rekreacji.

ZOBACZ TAKŻE: Ogródki działkowe znów na topie