Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KOMENTARZ: Żużlowcy z Rzeszowa do poprawy. Ubikacje na Stadionie Miejskim do remontu

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Kibice na starej trybunie Stadionu Miejskiego mają pretensje do standardów toalet
Kibice na starej trybunie Stadionu Miejskiego mają pretensje do standardów toalet Paweł Dubiel
Czasy się zmieniają, ale niekoniecznie na zachodniej trybunie Stadionu Miejskiego w Rzeszowie. Kibice skarżą się, że ubikacje w tej części stadionu wyglądają, niczym żywcem wyjęte z okresu PRL-u. Brak papieru toaletowego, wody w umywalkach, mydła, ręczników plus nieczynne suszarki i lepiąca się do butów podłoga

Dziwne, bo dziś „okresowych trudności w dostawach prądu i wody” raczej brak, a papieru toaletowego nie zdobywa się na wymianę w punktach skupu makulatury. A może jest tak, jak wyjaśniał towarzysz Jan Winnicki w filmie „Alternatywy 4”. Na pytanie, dlaczego zmiany są niemożliwe, odparował: „Nie ma kim robić”.

Brud i bieda w toaletach to jedno, ale fani żużla na meczu Texom Stali Rzeszów złościli się z powodu jakości nagłośnienia na starej trybunie. Wielu z nich nie mogło usłyszeć, co mówi spiker. Jakby tego było mało, na początku meczu z PSŻ-etem doszło do awarii prądu i z dmuchanych band na torze uszło powietrze.

Może tych irytacji byłoby mniej, gdyby wszystko grało w samym meczu. Niestety, nie grało. Żurawie latały za nisko i zaliczyły falstart w pierwszym w sezonie meczu u siebie. Najniżej fruwał Paweł Miesiąc (0 punktów). Najbardziej złościł Dawid Lampart, który w 14. biegu został wykluczony przez sędziego. Decyzja była przedziwna, bo Holta wpakował się w naszego zawodnika, gdy ten był przynajmniej metr przed polskim Norwegiem. Cóż, VAR zawodzi w piłce nożnej, nie daje rady i w speedwayu.

A co w naszej regionalnej piłce? Coraz bliżej awansu na zaplecze ekstraklasy jest Stal Rzeszów, co oznacza, że jesienią najpewniej zobaczymy derby stolicy Podkarpacia. Możliwe, że miejsce biało-niebieskich w 2. lidze zajmie Siarka Tarnobrzeg (choć droga do tego daleka), która w meczu z Watkem Koroną Bendiks Rzeszów udowodniła, że „nowa miotła” (w tym wypadku Grzegorz Żyła) nie od razu zmiata rywali. W Stalowej Woli ciągle nie może zmieść, a w Wólczance zrobiła to dopiero za siódmym podejściem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24