Do wypadku doszło około godziny 10.40, na ul. Piłsudskiego w Dynowie. Kierująca skodą kobieta uderzyła w rower i odjechała nie udzielając rannej pomocy. Wezwani na miejsce policjanci, ruszyli za nią w pościg za fabią.
Auto udało się im odnaleźć i zatrzymać dzięki pomocy przypadkowych osób. Za jego kierownicą siedziała 45 - letnia mieszkanka Dynowa. Była kompletnie pijana - w wydychanym powietrzu miała aż 3,2 promila alkoholu. Mało tego, w samochodzie znajdowała się jej 14-miesięczna wnuczka.
Ranna rowerzystka trafiła do szpitala w Rzeszowie. Zatrzymanej kobiecie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku, grozi kara do trzech lat więzienia Odpowie także za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia swojej wnuczki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?