Komunikacyjny guru uleczy rzeszowski transport?

Autobusy to jego życie

Autobusy to jego życie

Marcin Gromadzki na co dzień prowadzenie firmy łączy z funkcją rzecznika Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Miłością do komunikacji zapałał w wieku 3 lat, kiedy w każdej wolnej chwili zmuszał rodziców do wspólnych wycieczek autobusami MPK. Wolny czas spędzał w nich także po lekcjach w podstawówce. Swój pierwszy rozkład jazdy opracował będąc uczniem drugiej klasy szkoły średniej, w odpowiedzi na fatalną częstotliwość kursów na jego osiedle. Przewoźnik wprowadził zmiany, a w nagrodę za podpowiedź zaprosił nastolatka do swojej bazy. Za kierownicą autobusu komunikacji miejskiej Gromadzki przyjechał także na swój ślub, a rozkłady jazdy niemal wszystkich gdyńskich linii zna na pamięć. Podczas lipcowego Heineken Open'er Festivalu, o godz. 2 nad ranem przy pomocy megafonu kierował uczestników na przystanki autobusowe...

Autobusy MPK Rzeszów to w tej chwili 49 linii, które wykonują 650 tys. km miesięcznie. W tym czasie przewożą ok. 2 miliony pasażerów. Z przeprowadzonej niedawno przez MPK ankiety wynika, że mieszkańcy miasta są bardzo zadowoleni z jakości nowych autobusów. Ale narzekają na spóźnienia i archaiczne trasy poszczególnych linii.

Na wiosnę ma się to jednak zmienić. Jeszcze w październiku na zlecenie miasta badania komunikacji zbiorowej rozpocznie hiszpańska firma ACISA. Jej zadaniem będzie dokładne policzenie pasażerów korzystających z autobusów. Pracę zlecą podwykonawcy, firmie Marcina Gromadzkiego z Gdyni, uznawanego za najwybitniejszego fachowca od komunikacji zbiorowej w Polsce.

- Ten pan jest autorem rozkładów jazdy w wielu polskich miastach, m.in., w Gdyni, gdzie komunikacja działa modelowo. Pasażerowie mają tam znakomity portal internetowy Zarządu Komunikacji Miejskiej, autobusy i trolejbusy kursują często i punktualnie. Tego brakuje w Rzeszowie. Firma Gromadzkiego słynie z tego, że badania robi bardzo dokładnie i jestem pewien, że jego praca wyjdzie miastu na dobre - mówi Wojciech Tworek z Rzeszowa, pasjonat komunikacji miejskiej.

W niewiele większej od Rzeszowa Gdyni komunikacja miejska to blisko 100 linii autobusowych i trolejbusowych obsługujących teren o powierzchni 60 x 60 km. Ale tylko jedna trzecia z nich jest oddelegowana do obsługi głównych tras.

- Od 1993 roku działa u nas system taktu częstotliwości. To rytmicznie odjazdy autobusów co kilka minut. Dzięki temu wychodząc na przystanek pasażer wie, że nie będzie musiał długo czekać na transport - mówi Marcin Gromadzki.

Gdynia zrezygnowała także z biletów miesięcznych trasowanych. Zamiast nich wprowadzono tańsze bilety miesięczne na całą sieć.

- Podobne rozwiązanie wprowadziliśmy dokładnie rok temu w Płocku. Od tej pory liczba pasażerów znacznie wzrosła - tłumaczy Gromadzki.

Jego firma rekrutuje już w Rzeszowie ankieterów, którzy jesienią będą liczyć pasażerów komunikacji miejskiej. Na podstawie wyników zaproponują nowy model linii i tras MPK Rzeszów. Jaki?

- Na to pytanie nie da się odpowiedzieć teraz, bez rzetelnych danych. To jak wystawianie diagnozy lekarskiej bez wizyty u specjalisty i dokładnych badań - mówi fachowiec.

Dodaje, że stolica Podkarpacia dysponująca jednym z najnowocześniejszych taborów w Polsce ma olbrzymi potencjał komunikacyjny. Aby go wykorzystać konieczne są jednak zmiany i wyjście pasażerom naprzeciw.

- ZTM musi mieć także więcej do powiedzenia. Nie może być tak, że po wprowadzeniu zmian do ratusza przyjdzie grupa osób i na jej polecenie trzeba będzie wycofać się z nowości - dodaje Gromadzki.

- Badania ruchu potrwają do końca roku. Proponowane zmiany chcemy wprowadzić na wiosnę przyszłego roku - mówi Łukasz Dziągwa, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.