Konflikt interesów na al. Rejtana w Rzeszowie. Rozbudują drogę, zburzą parking

Modernizacja al. Rejtana w Rzeszowie będzie jednym z największych przedsięwzięć drogowych w ostatnich latach w mieście. Za 27 mln zł drogowcy wymienią tu nawierzchnię jezdni i chodników, przebudują skrzyżowania i zbudują ścieżki rowerowe. Powstaną nowe zawrotki pozwalające m.in. bezkolizyjnie skręcić do centrum handlowego **

Millenium Hall**.

Niestety plany przebudowy alei nie wszystkim przypadły do gustu. Mieszkańcy okolicznych bloków boją się, że na odnowionej jezdni ruch będzie znacznie większy, co przełoży się na wyższy poziom hałasu. Chociaż aleją codziennie przejeżdża ok. 12 tysięcy samochodów, urzędnicy nie zamierzają budować ekranów dźwiękochłonnych. Tłumaczą, że jezdnia biegnie daleko od bloków i normy hałasu nie są tu przekroczone. Ich zdaniem w tej sytuacji podnoszenie kosztów inwestycji o kilka milionów złotych (na tyle szacuje się koszt ekranów) nie ma sensu.

Niespodziewanie plany przebudowy alei Rejtana oprotestowała właśnie kolejna grupa. To właściciele sklepów między ul. Paderewskiego a Krzyżanowskiego.

- Dowiedzieliśmy się, że drogowcy zamierzają zlikwidować kilkadziesiąt miejsc postojowych przy samej ulicy. Zamiast nich, przed głównym wejściem do naszych sklepów ma powstać przystanek autobusowy, który w tej chwili stoi ok. 200 metrów wcześniej, na wysokości sklepu Spar - mówi Joanna Abram z firmy Meblex.

Chociaż Meblex ma wokół swojego budynku jeszcze dwa inne parkingi, to właśnie ten od strony ulicy jest dla niego najważniejszy. To tutaj samochody parkuje większość klientów salonu meblowego oraz kilku mniejszych sklepów zlokalizowanych w parterowym budynku obok.

- Likwidując te miejsca postojowe drogowcy odbiorą nam klientów. Mamy nadzieję, że projekt uda się jeszcze zmodyfikować, przystanek można przenieść kawałek dalej, na wysokość parkingu między naszą siedzibą a sklepem FRAC - proponują handlowcy.

Wczoraj z problemem zwróciliśmy się do Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Drogowcy tłumaczą, że likwidację części miejsc postojowych wymusza plan budowy ścieżek rowerowych, które powstaną na długości całej alei Rejtana.

- W niektórych miejscach mamy na ten cel zbyt mało miejsca i jesteśmy zmuszeni do zmian, m.in. przeniesienia przystanku autobusowego. Sprawę firmy Meblex znamy, ale niestety niewiele możemy zrobić. Taką lokalizację zatoczki wskazali mieszkańcy i zaakceptował Zarząd Transportu Miejskiego. Kierowcy będą musieli parkować samochody na pozostałych parkingach, których wokół sklepu jest dużo - mówi Andrzej Sowa, zastępca dyrektora MZD.

Dzisiaj przedstawiciele Meblexu będą jeszcze szukać pomocy u wiceprezydenta Marka Ustrobińskiego. Przebudowa alei Rejtana w Rzeszowie ma się rozpocząć w marcu.