To byłby wielki dramat dla koszykarza Siarki Tarnobrzeg. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Udofia przyleciał do Polski przed dwoma miesiącami. Od razu zaskarbił sobie sympatię kolegów z drużyny oraz kibiców.
Sympatyczny i waleczny zawodnik stał się silnym punktem tarnobrzeskiego zespołu, nie wiedział jednak, że jego przygoda z Siarką, a kto wie, czy nie ze sportem wyczynowym, szybko się zakończy.
Po wyjazdowej porażce 59:70 ze Startem w Lublinie Udofia narzekał na bóle w biodrze. W szpitalu okazało się, że z biodrami gracza coś jest nie w porządku.
- Z tego co wiem, to jest to sprawa przeszłości. W Stanach Zjednoczonych nigdy nie był badany pod tym kątem. Teraz lekarze mówią, że uraz bioder może go nawet wykluczyć ze sportu. Dalsze granie w kosza byłoby dla Mfona bardzo ryzykowne. Mam nadzieję, że tak źle nie będzie. Na razie źle to wygląda i w tym sezonie Mfon raczej już nie zagra - mówi prezes tarnobrzeskiego klubu, a jednocześnie trener koszykarzy Siarki Zbigniew Pyszniak.
Koszykarze Siarki powoli kończą sezon 2015/2016. Do rozegrania pozostało im jeszcze sześć spotkań, w tym najbliższe, 9 kwietnia, ze Stalą Slamem Ostrów Wielkopolski we własnej hali. Mfon grał nie będzie, ale pozostanie w Tarnobrzegu. Do swej ojczyzny wróci wraz z kolegami po zakończonym sezonie. W Siarce występuje jeszcze dwóch Amerykanów - Gary Bell oraz Zach Robbins.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"