Koniec protestu. Mieszkańcy odblokowali obwodnicę Dębicy

W proteście uczestniczyło ponad dwudziestu mieszkańców. Policjanci usiłowali odwieść ich od blokowania drogi. Przekonywali, że jest to wykroczenie, za które można dostać nawet 5 tys. zł grzywny. Mieszkańcy nie wystraszyli się i wyszli na drogę. Chodzili w kółko przez przejście dla pieszych.

Robili to nieco ponad pół godziny. Wcześniej zapowiadali, że blokada potrwa dwie godziny. W tym czasie na obwodnicy, która jest częścią krajowej "czwórki", utworzyły się ogromne korki. Kierowcy wściekali się i trąbili na protestujących. Korki byłyby jeszcze większe, ale policjanci mniejsze samochody kierowali na objazd przez centrum miasta.

Mieszkańcy chcą budowy skrzyżowania obwodnicy (ul. Lwowskiej) z ulicą Kawęczyńską. Nie podoba im się to, że teraz robotnicy budują wysepkę na środku drogi, która kierowcom jadącym ulicą Kawęczyńską uniemożliwi przejazd na drugą stronę obwodnicy.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że skrzyżowanie będzie wybudowane, ale nie podczas dobiegającej już końca przebudowy "czwórki". Także władze miasta zapowiadają, że pieniądze na wkład samorządu w inwestycję znajdą się dopiero w przyszłym roku.

Jutro rano mieszkańcy wybierają się do ratusza, a w poniedziałek do Rzeszowa do siedziby GDDKiA. Po zakończeniu dzisiejszego protestu, nie byli jeszcze zdecydowani, czy kontynuować blokady obwodnicy.