Korepetycje są coraz droższe. Ile płacimy za dodatkowe lekcje?

Pani Katarzyna z Rzeszowa już w sierpniu zaczęła szukać korepetytorów dla swojej córki, która jest w ósmej klasie szkoły podstawowej.

- Córce bardzo zależy, aby dobrze napisać egzamin ósmoklasisty i dostać się do wymarzonego, obleganego liceum. Niestety, ma duże braki z matematyki i języka angielskiego. Co roku od czwartej klasy miała inną panią z języka angielskiego i widzę, że potrzebuje kogoś, aby tę wiedzę usystematyzował - opowiada pani Katarzyna. - Za angielski z dojazdem do domu muszę płacić 70 zł za godzinę, a za matematykę z dojazdem do nauczyciela 60 zł za godzinę. Myślę, że i tak udało mi się znaleźć dodatkowe lekcje w rozsądnej cenie, bo niektórzy z dojazdem do domu płacą nawet 80 zł.

Rodzice chcą wysłać dziecko na korepetycje nie tylko po to, aby pomóc mu w nauce konkretnego przedmiotu, ale też w celu zwiększenia szans na dobry wynik podczas egzaminów i dostanie się do wymarzonej szkoły.

- W klasie córki prawie wszyscy uczniowie mają dodatkowe lekcje z języka angielskiego i matematyki - dopowiada pani Katarzyna. - Wszystkim dzieciom zależy, aby dostać się do dobrych szkół, a my rodzice chcemy jakoś im pomóc. Korepetycje są potrzebne.

Pani Barbara z Rzeszowa zauważa, że dodatkowe lekcje są coraz droższe.

- Mam dwójkę dzieci w wieku szkolnym. Syn uczęszcza do szkoły podstawowej (12 lat), natomiast córka (15 lat) już jest w średniej. Korepetycje z języka angielskiego mają od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Niestety, z roku na rok jest coraz drożej i trudniej o dobrego nauczyciela - opowiada pani Barbara. - Już w połowie wakacji zapisuję dzieci na prywatne lekcje.

Obecnie za jedną lekcję języka angielskiego płaci 50 zł, przy dwójce dzieci to wydatek 400 zł w każdym miesiącu.

- Dodatkowo córka ma lekcje z matematyki po 45 zł. co daje 180zł na miesiąc - wylicza pani Barbara. - Jeśli się zsumuje, to widać, że korepetycje to spory wydatek.

Rodzice szukają także ratunku u korepetytorów nie tylko z języków i z matematyki, ale też chemii, fizyki czy języka polskiego. Przy wyborze korepetytora patrzą nie tylko na jego kwalifikacje, ale także na cenę.

- Lekcje języków obcych z native speakerami są najdroższe - zauważa pani Barbara. - Wahają się od 90 zł do 150 zł za godzinę. Wykwalifikowani nauczyciele biorą więcej, a studenci - mniej.

Pani Joanna, młoda nauczycielka matematyki z Rzeszowa, od czterech lat prawie codziennie pomaga poza lekcjami uczniom w przygotowywaniu do sprawdzianów, egzaminów i w nadrabianiu zaległości.

- Od poniedziałku do soboty mam wypełniony cały popołudniowy grafik - opowiada pani Joanna. - Zazwyczaj rodzice dzwonią już w sierpniu i zaklepują miejsce na wrzesień, a we wrześniu dogrywamy tylko szczegóły. Wszystkie lekcje odbywają się u mnie w domu i kosztują w tym roku 55 zł za godzinę.

Zdaniem pani Joanny uczniowie i rodzice wolą zajęcia stacjonarne, ale są też tacy, którzy decydują się na lekcje online. - Dla nas lekcje online są wygodniejsze i nie tracimy czas na dojazd - opowiada pani Paulina.

- Mój syn ma dodatkowe lekcje z fizyki i chemii. Jest w ósmej klasie, a w siódmej miał bardzo duże problemy z tymi przedmiotami. Płacimy 45 zł za godzinę lekcji.