Mecz w pierwotnym terminie nie odbył się z powodu zalanego, w wyniku obfitych opadów deszczu, boiska/
Korona na zwycięstwo ligowe czekała od 21 sierpnia.
Gospodarze ruszyli do przodu z animuszem i już pierwsza groźna akcja przyniosła im bramkę. Kantor podał na skrzydło do Karwackiego, ten dośrodkował, a w polu karnym najsprytniejszy był Maślany, który z kilkunastu metrów trafił płaskim strzałem do siatki.
W pierwszym kwadransie miejscowi mogli jeszcze powiększyć przewagę. Najpierw bliski strzelenia gola była Maślany, a niedługo potem Cholewa. Obaj jednak nie zdołali pokonać Pasterczyka.
Z czasem coraz lepiej piłkę rozgrywać zaczęli goście, ale klarownych sytuacji nie było zbyt wiele, zresztą po obu stronach. Najbliższy wyrównania był Pikiel, którego strzał z dystansu pod poprzeczkę, z największym trudem ponad bramką sparował Pawlus.
W końcówce pierwszej połowy zrobiło się nerwowo w obozie gości, którzy najpierw domagali się karnego, sugerując rękę w polu karnym gospodarzy, a potem nie chcieli się pogodzić z drugą żółtą kartką dla Drelicha. W konsekwencji „żółtko” zarobili też m.in. trener, II trener i rezerwowy bramkarz Sokoła.
Po zmianie stron grający w osłabieniu Sokół nie rezygnował ze zdobycia punktów na boisku w Krasnem, ale ofensywnym ustawieniem co rusz narażał się na kontrataki ze strony rzeszowian. Raz jedni, raz drudzy gościli pod bramką rywali, ale czystych sytuacji nie było zbyt wiele, a strzały z dystansu mało precyzyjne. Z czasem na boisku było coraz więcej walki, a mniej ciekawych akcji. W końcówce świetną okazję miał Kocój, który jednak spudłował z bliska po podaniu Kantora. Mogło to mieć fatalny skutek dla miejscowych, bo w doliczonym czasie bliski gola był najpierw Wawryszczuk, a w ostatniej akcji spotkania w poprzeczkę trafił Rączka.
Sędzia Patryk Świerczek z Brzeska miał w tym spotkaniu lekką rękę do kartek. Łącznie pokazał ich 12, w 9 zawodnikom z pola (dwie Drelichowi). Za komentowanie decyzji arbitra oberwało się też trenerowi Sokoła, jego asystentowi (czerwona kartka) i rezerwowemu bramkarzowi.
Watkem Korona Bendiks Rzeszów – Texom Sokół Sieniawa 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Maślany 6;
Korona: Pawlus – Kardyś, Kocój, Drozd ZK, Padiasek – Cholewa (64 Nieckarz), Bober ZK, Kantor, Karwacki ZK (80 Pieniążek) – Maślany (90 Dudzik), Piątek (64 Jędryas). Trener Grzegorz Opaliński.
Sokół: Pasterczyk – Drelich ŻK ZK, CZK [40], Grasza, Skała, Pikiel (73 Wawryszczuk ZK), Oziębło ZK (62 Rączka), Lis (80 Cetnarski), Więcek (73 Kos), Kaczyński ZK, Gdowik, Majka ZK (62 Wójcik). Trener Dariusz Majcher ZK.
Sędziował Świerczk (Brzesko).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?