Kosze na śmieci po 3,5 tys. zł za sztukę. Radni w Jarosławiu powiedzieli "nie"

Według projektu uchwały przedłożonego przez zastępcę burmistrza Wiesława Pirożka, 628 973 zł na nowe pojemniki miały pochodzić z wolnych pieniędzy budżetowych. 300 tys. planowano przeznaczyć na te, których koszt wynosi powyżej 3,5 tys. zł, zaś prawie 329 tys. zł na tańsze pojemniki.

W trakcie sesji radny Mariusz Walter zauważył jednak, że za 3,5 tys. zł można kupić sprawny samochód i trudno by było wytłumaczyć mieszkańcom, którzy nie mają pracy lub pracują za najniższą krajową, zakup pojemników za tak duże pieniądze.

Walter wnioskował, by na zakup nowych pojemników przeznaczyć 100 tys. złotych, bo to, jego zdaniem, kwota wystarczająca. 500 tys. zł, w opinii radnego klubu PiS, powinno pozostać w rezerwie związanej z ewentualnym obniżeniem stawek za odbiór odpadów.

Zastępca burmistrza próbował przekonywać radnych, że niektóre z pojemników na śmieci mają stanąć na terenie zabytkowej części miasta. Miały być one jednocześnie eleganckie, a także „antychuligańskie”.

Radny Marian Janusz powoływał się na zapis w projekcie uchwały. Mówił, że sześciokrotne zmniejszenie kwoty na zakup pojemników zmniejszy także efekt w postaci poprawy efektywności gospodarki odpadami i wizerunku miasta. Radni poparli jednak wniosek Waltera i na kosze przeznaczyli 100 tys. zł