Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarna podróż z Przemyśla do Berlina. Ponad 30 godzin w pociągu

OPRAC.: red
Niedzielna podróż pociągiem z Przemyśla do Berlina zmieniła się dla 80 pasażerów w istny koszmar. Zamiast kilku przejazd trwał aż 30 godzin. Ponadto podróżni dotarli jedynie do Rzepina na granicy z Niemcami. W nocy. Stamtąd miały ich zabrać dalej autokary, ale nie zostały podstawione. Usłyszeli, że pojawią się dopiero rano. Noc musieli więc spędzić stojacych na tamtejszym dworcu wagonach.

Podróż odbywała się w trudnych warunkach pogodowych. Gęsto padający śnieg sprawił, że pociąg jadacy z Przemysla już dojeżdżając do Krakowa miał duże opóźnienie.

- Dotarłem na dworzec przed godziną 10:00 - tak był planowany pociąg. Stopniowo zwiększał on opóźnienie z 60 do 120 minut, by wzrosnąć do około 5,5 godzin. W końcu ruszył w stronę Rzepina. Było wiadomo, że na odcinku Rzepin-Frankfurt nad Odrą funkcjonuje komunikacja zastępcza w związku z remontem mostu kolejowego na Odrze. Tam miały być podstawione autobusy - opowiadał dziennikarzom Polsat News jeden z pasażerów. - Prawdopodobnie jednak nikt nie poinformował przewoźników autobusowych o spóźnieniu naszego pociągu, bo po dotarciu do Rzepina około godz. 23, żadnych autobusów nie było - dodał.

Po tym jak podróżni zaczeli dzwonić pod numery alarnowe na dworcu pojawiła się obsługa kolei. Podróżnych ulokowano w pociągu, który stał na innym torze i włączono w nim ogrzewanie, by umożliwić im nocowanie w cieple. Rano miały czekać autobusy, zaś wina za ich brak obarczano przewoźnika z Niemiec.

- Zbudzono nas około 7 rano, ale autobusów nadal nie było. Dotarły dopiero około 8:30 - dodał zbulwersowany pasażer pociągu. 

Dopiero wtedy pasażerowie ruszyli w stronę Frankfurtu nad Odrą. Po drodze czekał ich jeszcze korek na granicy z Niemcami. Po dotarciu do Frankfurtu niektórzy wycieńczeni podrózą brali taksówki, aby w końcu dotrzeć do Berlina.

Najgorsza sytuacja na Podkarpaciu

Spowodowane pogodą utrudnienia w podróżowaniu koleją trwały także w poniedziałek. Marznący deszcz spowodował utrudnienia na podkarpackim odcinku linii kolejowych. Kolejarze przez wiele godzi usuwali lód z sieci trakcyjnych. Pomiędzy Przeworskiem a Leżajskiem jeździły lokomotywy spalinowe, wprowadzono też zastępczą komunikację autobusową.

Więcej o tym piszemy tutaj:

Źródło: polsatnews.pl

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24