- AZS Rzeszów wygrał dwa mecze z rzędu. Gdzie świętowałyście rozgromienie PTK Pabianice?
- Ja w domu mężem i dziećmi (śmiech). A gdzie wyskoczyły dziewczyny, nie wiem.
- Abstrahując od radości po wygranych, jest chemia w zespole?
- Jest okej. W jednym miejscu spotkali się sympatyczni ludzie. Ja, chociaż jestem mamuśką, nie odstaję od reszty. Zresztą nasze szlaki już wcześniej gdzieś tam się przecierały.
- Swoje zrobiło przyjście Leah Metcalf. Amerykanka gra dużo, gra dobrze, ale przez to inne dziewczyny dostają mniej minut.
- Nie wydaje mi się, aby ktoś na to krzywo patrzył. Leah bardzo pomaga drużynie, gra się układa coraz lepiej. Robimy progres, a dowodem mecz z Pabianicami. Spodziewałyśmy się zaciętego meczu, a wygrałyśmy łatwo i wysoko.
- Rzuciła pani w tym meczu 13 punktów. To rekord w ekstraklasie?
- Nie da się ukryć. Mecz się układał, rezerwowe odciążyły pierwszą piątkę i mogłam sobie długo pograć.
- Jest pani już w formie sprzed urodzenia dzieci?
- Ciężko porównywać to, co jest teraz, do sytuacji sprzed 2 lat. Wtedy grałam w I lidze, moja rola w AZS-ie była inna, inny był trener. Czuję się jednak dobrze. Fizycznie doszłam do poprzedniego poziomu. Teraz chodzi tylko o to, by dostawać minuty i się ogrywać.
- Aby w tabeli podskoczyć wyżej 8 miejsca musicie przeskoczyć zespół z Gdyni.
- Apetyty oczywiście rosną. Wyniki pokazują, że gdynianki nie są w super formie, więc na pewno na nie zapolujemy.
- Boli was, że trybuny łańcuckiej hali są puste na meczach?
- Mimo wszystko z meczu na mecz przychodzi trochę więcej osób. Może wygrane poprawią sytuację. Cóż, Łańcut nie jest dużym miastem, a kobieca koszykówka to tutaj coś nowego.
- W środę pucharowy mecz z lubelskim I-ligowcem. Te rozgrywki kosztują, a AZS liczy każdą złotówkę.
- Jeśli wygramy, to potem możliwe są wyprawy do Gorzowa czy Bydgoszczy. Klub będzie musiał sporo wydać, a my stracimy siły na boisku i w podróży. Może to przeszkodzić w lidze. Nie wiem, jak to będzie z tym meczem w Lublinie.
- A już w weekend trzeba grać z Wisłą w Krakowie. Znowu zaczynają się schody.
- Zagramy z mistrzem Polski, ale na pewno będziemy walczyć. To ważny mecz. Jesteśmy w innym miejscu, niż na początku sezonu i chcemy się sprawdzić na tle silnego rywala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!