Koszykarze Siarki Tarnobrzeg dalej bez wygranej

Polpharma Starogard Gd. - Siarka Tarnobrzeg 86:78

Kwarty: 21:24, 24:21, 19:17, 22:16.

Polpharma: Hicks 9 (1x3, 4 prz.), Diduszko 15 (3x3, 9 zb., 4 prz.), Sajus 0, Paliukenas 4 (5 zb., 4 str.), Flieger 11 (1x3) oraz Miles 21 (13 zb., 4 as.), Davis 0, Mirković 14 (8 zb., 4 str.), Schenk 12 (4 as.). Trener Mindaugas Budzinauskas.

Siarka: Jakóbczyk 12 (2x3), Brown 19 (3x3, 7 zb., 7 str.), Wojdyła 7 (1x3 (5 zb.), Welsh 6 (5 zb.), Releford 21 (1x3, 4 str., 5 prz.) oraz Malczyk 5 (1x3, 4 zb.), Nelson-Henry 3, Patoka 5, Pandura 0. Trener Zbigniew Pyszniak.

Tarnobrzeżanie jechali na północ z nadziejami na pierwsze zwycięstwo. To było w zasięgu drużyny Zbigniewa Pyszniaka, ale tradycyjnie przytrafił się jej przestój, który drogo ją kosztował.

Przez pierwsze trzy kwarty gra była bardzo wyrównana. Raz prowadzili jedni, raz drudzy. To Polpharma odskoczyła na kilka punktów, by po chwili goście zniwelowali te straty i sami zbudowali sobie mały zapas punktowy.

Tak było choćby w I kwarcie, kiedy to lepiej zaczęli miejscowi i prowadzili 8:4, ale po kilku minutach już goście byli na plusie (12:8). W tej części dobrze spisywał się Travis Releford, zdobywając osiem punktów.

Wyrównana gra toczyła się przez kolejne dwie odsłony i wynik cały czas oscylował wokół remisu.

Niestety, w ostatniej ćwiartce naszej ekipie przytrafiła się mała drzemka, Polpharma wyszła na prowadzenie (68:62, 72:66, 84:76) i jasnym się stało, że pierwsza wygrana w sezonie przeszła tarnobrzeżanom koło nosa.