Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka, 2 liga kobiet. MLKS-MOS Rzeszów przegrał zaległy mecz w Bochni

Tor
Michał Czajka
Scenariusz meczu rzeszowianek, szczególnie jego początku, był mocno podobny do tego z soboty, z Ikarem. Wtedy MLKS-MOS Rzeszów przegrał pierwszą kwartę 6:26, teraz było minimalnie lepiej.

Później gra się wyrównała, ale naszej drużynie nie udało się już mocniej przycisnąć rywalki z solnego miasta (w najlepszym momencie zeszły na -12).

- Rywalki wyszły na początku z agresywną obroną na całym boisku, moje dziewczyny nie potrafiły sobie z tym poradzić, słabo broniły, pojawiły się straty i stąd wynik pierwszej kwarty – mówi Bartosz Herbaciński, trener MLKS-u. - Inna rzecz, że brakło nam czterech ważnych zawodniczek. Z powodu urazów, obowiązków w pracy czy na studiach nie zagrały Stygar, Otręba, Machajska i Nassisi. No niestety, jest tak, że w tym sezonie bodaj jeden mecz zagraliśmy w pełnym składzie. Szkoda, bo gdyby było inaczej, nasze dokonania na pewno byłyby lepsze.

Dobre jest to, że w meczu z dobrej strony pokazały się najmłodsze koszykarki MLKS-u: Wiktoria Janusz oraz Bianka Góra, dla której był to debiut w seniorskiej lidze.

MOSiR Bochnia MLKS-MOS Rzeszów 80:59

Kwarty: 26:8, 17:19, 25:20, 12:12.

MLKS-MOS: Miler-Kuciapa 16, Lipińska 9, Góra 9, Wesołowska 7, Gósz 6, Szpecht 6, Kotowicz 4, Śląska 2, Krupa 0, Janusz 0. Trener Bartosz Herbaciński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24