Koszykowka ekstrakalsa i I liga: Znicz gra z Anwilem, Sokół z MKS-em

Po zwycięstwie z ostatnim w tabeli Sportino Znicz pojechał sprawdzić się z liderem. Włocławianie wskoczyli na czub tabeli, ale mają rozegrany o mecz więcej od Asseco Prokomu.

- Bez względu na wszystko są zdecydowanym faworytem. Jednak to tylko sport. Obiecuję, że wstydu nie przyniesiemy i będziemy walczyć. Chcemy udowodnić, że pieniądze nie grają i wciąż zależy nam na jak najlepszym miejscu. Fajnie byłoby sprawić niespodziankę w hali Mistrzów - mówi Tomasz Zabłocki, skrzydłowy Znicza.

Jarosławianie w tym sezonie z Anwilem spotykali się dwa razy i dwa razy musieli uznać wyższość rywala. W meczu o ligowe punkty przegrali 77:60, a w starciu pucharowym 106:91.

- Szczególnie w tym drugim meczu napędziliśmy im stracha. Może tym razem będzie podobnie - podsumował Janusz Zawadzki, kierownik nadsańskiej drużyny.

Mecz rozpocznie się o godzinie 18. Stal Stalowa Wola jutro zmierzy się w Starogardzie Gdańskim z Polpharmą.

Koszykarze Sokoła rozegrają dziś ostatni mecz fazy zasadniczej - w zaległym meczu 29. kolejki zmierzą się z na wyjeździe w z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Łańcucianie od czwartku są już pewni miejsca w play-offach. Kropkę nad i postawiła w tej kwestii wygrana Siarki Tarnobrzeg ze Startem.

- Cel zrealizowaliśmy i możemy grać bez obciążeń - podkreśla Dariusz Kaszowski, trener Sokoła.

Jeśli tylko wpłynie pozytywnie na jakość gry, luz w grze naszym koszykarzom się przyda, bo rywal jest z wysokiej półki. MKS wprawdzie w ostatnich tygodniach jakby spuścił z tonu, ale jego akcje stoją zdecydowanie wyżej. - Gramy z kandydatem do awansu. Mamy już spokój, ale nie odpuścimy - dodaje Kaszowski, który chciałby w I rundzie play-off trafić na... zagłębiaków.

- Jeśli chodzi o aspekt oszczędnościowy, najlepsza byłaby Siarka, ale teoretycznie bardziej pasuje mi sportowo MKS. Możliwe, są różne scenariusze, więc na razie nie zawracam sobie tym głowy - dodał coach Sokola, który nie będzie dziś mógł wystawić do gry Mateusza Nitsche (angina).

Mecz o godzinie 18. W I rundzie MKS wygrał w Łańcucie 77:62.