Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka ekstraklasa: Stal Stalowa Wola spotkała się z kibicami

Arkadiusz Kielar
Koszykarze i trenerzy Stali znaleźli czas dla swoich fanów.
Koszykarze i trenerzy Stali znaleźli czas dla swoich fanów. Arkadiusz Kielar
Do końca kwietnia, czyli do czasu, gdy skończą się im kontrakty, trenować będą jeszcze koszykarze Stali Stalowa Wola. Nasz zespół zakończył już występy w ekstraklasie w sezonie 2009/2010, po odpadnięciu w spotkaniach pre play off z AZS Koszalin.

"Stalówka" przegrała dwa mecze w Koszalinie i nie mogła zaprezentować się już w pre play off przed własną publicznością. Prezes Stali Stalowa Wola SA, Jacek Faraś zorganizował jednak w piątkowy wieczór spotkanie na koniec sezonu z kibicami w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Koszykarze Stali od kibiców otrzymali pamiątkowy puchar, było rozdawanie gadżetów, autografów, zdjęcia i wspólny grill. Na spotkaniu z fanami zabrakło jedynego obcokrajowca, który pozostał w składzie Stali, Davida Godbolda. Amerykanin miał już wrócić do swojego kraju, ale przez pył wulkaniczny musiał przesunąć swój wylot. Ostatnio przebywał w Warszawie.

- Czy rozmawialiśmy już z koszykarzami na temat przyszłego sezonu? Takie rozmowy czekają nas lada dzień - mówi Bogdan Pamuła, trener Stali. - Zawsze po sezonie pytamy zawodników, czy chcą kontynuować grę w Stali.

ZDANIEM TRENERA

ZDANIEM TRENERA

Bogdan Pamuła, Stal
Kończymy zajęcia z końcem kwietnia. Kontrakty zawodników są tak skonstruowane, to zła sytuacja, że mają je obowiązujące do ostatniego meczu w rozgrywkach, a potem jest okres martwy. Tak jest niestety, że kontrakty zawodnicy podpisują na rok. Zawodnicy, którzy mieszkają w Stalowej Woli, takich jest pięciu, od początku maja będą nadal w treningu, mają do dyspozycji stadion, hale, siłownię. Pozostali wrócą do swoich domów, będą trenować indywidualnie.

Niewykluczone, że mógłby do nas wrócić Amerykanin Jarryd Loyd, który w trakcie sezonu odszedł do Turowa Zgorzelec. Trudno powiedzieć, ilu obcokrajowców mogłoby grać w Stalowej Woli w przyszłym sezonie, gdy kompletowaliśmy skład na ekstraklasę, ja na maila otrzymałem około… trzystu propozycji od menadżerów. Ustalanie składu będzie zależeć od układu finansowego i możliwości naszego klubu. Przydałoby się nam na pewno więcej zawodników pokroju Loyda. Na razie kończymy treningi z końcem kwietnia, a wznowimy je oficjalnie dopiero w sierpniu.
Trener Pamuła podkreśla, że najważniejszy cel, jaki był postawiony przed koszykarzami Stali, czyli utrzymanie w ekstraklasie, został osiągnięty. Szkoleniowiec chciałby kontynuować swoją pracę z zespołem, o tym jednak, czy poprowadzi zespół w przyszłym sezonie, zadecydują władze Stali.

- Wcale nie jestem już pewien, że poprowadzę zespół także w przyszłym sezonie - przyznaje Bogdan Pamuła. - Natomiast wiem na pewno, że chcę pracować jako trener, dało mi dużą satysfakcję wspinanie się po szczebelkach trenerskiej kariery aż do prowadzenia Stali w ekstraklasie.
Para trenerska: Bogdan Pamuła-Leszek Kaczmarski to najpoważniejsi kandydaci do prowadzenie drużyny w przyszłym sezonie, ale nieoficjalnie mówi się, że są brane też pod uwagę inne kandydatury. Na razie najważniejsza jest jednak przyszłość stalowowolskiej spółki, która ma obecnie kłopoty finansowe. A w przyszłym sezonie może okazać się, że władze Polskiej Ligi Koszykówki będą wymagać od klubów aż 2 i pół miliona złotych zagwarantowanych w budżecie. W czwartek prezes Faraś jedzie na kolejne spotkanie przedstawicieli klubów ekstraklasy w Warszawie, gdzie mają zapaść odpowiednie decyzje. Oby nie okazało się, że Stali na ekstraklasę nie będzie stać…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24