Finałową rywalizację "Mineralni" - jak nazywano Mazowszankę - wygrali z "Przemyskimi Niedźwiadkami" 4-1. Przed batalia o mistrzowski tytuł więcej szans dawano podopiecznym trenera Tomasza Służałka. Polonia, choć beniaminek ekstraklasy, startowała bowiem z pierwszej pozycji w tabeli, a w zasadniczym sezonie nie przegrała u siebie ani jednego meczu!
- Gdyby w samej końcówce pierwszego finałowego meczu, w Przemyślu, przy stanie 83-82 dla nas, sędzia Wiesław Zych nie odgwizdał urojonego przekroczenia linii po celnym osobistym Darka Szczubiała, co się praktycznie nie zdarza w koszykówce, to byśmy wygrali. Następnie zostalibyśmy mistrzami kraju - uważa po 10 latach trener Służałek. - Także w pozostałych czterech spotkaniach sędziowie dawali nam do zrozumienia, kto ma zostać mistrzem, chociaż to my byliśmy faworytem.
Porażka Polonii (83-85) w pierwszym finałowym meczu (25 marca 1995 r.) przerwała jej serię 60 kolejnych zwycięstw przed własną widownią. Passa rozpoczęła się 27 marca 1991 r., jeszcze w III lidze.
- O mistrzowskim tytule zadecydował pierwszy pojedynek - potwierdza Józef Lewicki, wówczas dyrektor Polonii. - Przesądziła dyspozycja czarnoskórych koszykarzy Mazowszanki: Walkera i Williamsa. Szansa na złoto mogła jeszcze wrócić w drugim spotkaniu, w Pruszkowie. Przegraliśmy tam ośmioma punktami. Ale akurat zagrali słabiej ci, na których liczyliśmy.
Spośród 13 zawodników Polonii, którzy otrzymali medale wicemistrzów kraju, w koszykówkę nadal grają Olszanecki, Miłoszewski, Kozieł i Przewrocki.
O Amerykanach Buntinie i Thomasie słuch zaginął.
Szczubiał i Królik zajęli się szkoleniem.
Mila i Węglorz są w biznesie.
Banaś, Oleszek i Brzezicki mieszkają w Przemyślu.
Trener Służałek prowadzi II-ligowy CKS 1924 Czeladź, jego ówczesny asystent - Mariusz Zamirski, prezesuje przemyskiej spółce "Hala".
Polonii są nadal wierni kierownik drużyny, Władysław Radochoński, i zajmujący się odnową biologiczną Marek Piwko.
Wiele wody będzie musiało jeszcze upłynąć w Sanie, zanim Polonia powtórzy lub chociaż zbliży się do osiągnięcia sprzed dekady...
Finał play-off ekstraklasy koszykarzy w sezonie 1994/95
25 marca Polonia - Mazowszanka 83-85 (41-46)
29 marca Mazowszanka - Polonia 94-86 (44-42)
1 kwietnia Polonia - Mazowszanka 73-96 (22-50)
2 kwietnia Polonia - Mazowszanka 95-89 (48-43)
5 kwietnia Mazowszanka - Polonia 87-68 (43-36)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"