Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krasnikow rządził w Sanoku drugi rok z rzędu

Łukasz Pado, Marek Bluj
Grzegorz Knapp (z prawej) zajął trzecie miejsce w turnieju eliminacyjnym IMŚ.
Grzegorz Knapp (z prawej) zajął trzecie miejsce w turnieju eliminacyjnym IMŚ. Tomasz Sowa
Rosjanin Nikołaj Krasnikow wygrał na torze Błonie w Sanoku rundę kwalifikacyjną do indywidualnych mistrzostw świata w wyścigach motocyklowych na lodzie. Świetnie spisał się Grzegorz Knapp, który zajął trzecie miejsce.

Była ostra jazda i duże emocje z gwiazdami pierwszej wielkości, które reprezentowały dziewięć krajów. Krasnikow, siedmiokrotny mistrz świata, wygrał wszystkie siedem wyścigów. Wyprzedził swojego rodaka Daniła Ivanowa. Mróz nie odstraszył kibiców. Sobotnią eliminację oglądało blisko 5000 widzów.
Wszyscy chwalili organizację, atmosferę i publiczność.

Wspaniały doping docenili również Rosjanie.

- Tu jest fantastyczna publiczność, kibicują wszystkim - stwierdził Danił Iwanow, który już w pierwszym wyścigu zawodów ustanowił nowy rekord toru w Sanoku. - Był wtedy jeszcze dobry lód potem było znacznie gorzej.

Sanok przez dwa dni był lodową stolicą w tej dyscyplinie. W niedzielę około 4000 fanów oglądało szósty już turniej "O Puchar Sanoka". Atmosfera znów była kapitalna. Dojechali kolejni Rosjanie i legendarny Szwed Per Olaf Serenius. Triumfował, jak w sobotę Krasnikow, który wyprzedził czterech swoich rodaków. Serenius był szósty, a Knapp siódmy.

Oprócz Krasnikowa, Ivanowa i Knappa awans do GP wywalczyli Robert Hendersson ze Szwecji oraz Czech Jan Klatowski, który w Sanoku zastąpił swojego brata Antonina.

Knapp miał przed tymi zawodami sporo obaw.

- Zima dotychczas była ciepła, nie mieliśmy zbyt wielu okazji trenować - tłumaczy najlepszy polski zawodnik wyścigów na lodzie. - Czułem te braki również tu w Sanoku, sprzęt nie był do końca dobrze dopasowany, ale udało się i z tego się cieszę.

Polak wpadł w dziurę
Mimo kłopotów rozpoczął zawody znakomicie. Wygrał trzy pierwsze swoje starty, w czwartym na starcie przegrał z Daniłem Iwanowem, ale dzielnie trzymał się Rosjanina. Niestety do czasu, bo na trzecim okrążeniu jego motocykl wpadł w dziurę i nasz zawodnik przekroczył wewnętrzną linię co się wiązało z wykluczeniem.

Mimo tego dotychczasowy dorobek wystarczył na awans do półfinałów, a dodatkowe dwa oczka w ostatnim starcie rundy zasadniczej poprawiły pozycję startową Polaka w tym etapie.
Minimalnie szansę na udział w półfinale przegrał Paweł Strugała, występujący po raz pierwszy z polską licencją zawodnik zgromadził tyle samo punktów co Fredrik Johansson, a to Szwed, dzięki większej liczbie drugich miejsc był lepszy.

W półfinale, reprezentujący w klasycznej odmianie speedwaya KSM Krosno, nasz zawodnik uległ jedynie Nikołajowi Krasnikowowi i zapewnił sobie miejsce w finale imprezy. W nim obok Rosjan i Knappa znalazł się Robert Henderson. Grzegorz wykorzystał pojedynek naszych wschodnich sąsiadów i w myśl zasady "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" objechał Rosjan po zewnętrznej wychodząc na prowadzenie. Maszyny zza wschodu były jednak zbyt szybkie. Na dystansie najpierw Krasnikow, a zaraz potem Iwanow objechali Polaka.

Poza Knappem i Strugałą pozostali Polacy nie błyszczeli, Mirosław Daniszewski uzbierał 3 oczka, a rezerwowy Piotr Hejnowski 0.

Serenius wciąż żywy

W niedzielę mimo kłopotów Knapp również znalazł się wśród najlepszych. Niestety stawka był mocniejsza, aż piątka Rosjan i legendarny Per Olof Serenius byli za dobrzy dla Polaka. Knapp awansował do półfinału, ale tutaj poległ. W finale pocieszenia był trzeci. VI Ice Racing Sanok Cup znów zdominowali Rosjanie. Bezapelacyjnie wygrał Nikołaj Krasnikow, drugi był najmłodszy z naszych wschodnich sąsiadów Dimitrij Kołtakow, a trzeci Danił Iwanow.
Niezły występ zanotował Paweł Strugała, który zajął ostatecznie 12. miejsce.
Dziś kolejna dawka lodowych emocji. O godzinie 17 po raz szósty odbędzie się ICE Racing Sanok Cup. Łukasz Pado

Klasyfikacja końcowa RK IMŚ (sobota):

1. N. Krasnikow 21 (3,3,3,3,3,3,3), 2. D. Iwanow 19 (3,3,2,3,3,3,2), 3. G. Knapp 14 (3,3,3,W,2,2,1), 4. R. Henderson 14 (2,2,2,3,3,2,0), 5. J. Klatovsky 12 (3,3,1,2,2,1) - wszyscy awans do GP IMŚ; 6. M. Leitner 10 (2,1,2,2,3,0), 7. S. Pletschacher 10 (2,1,3,1,2,1), 8. F. Johansson 8 (0,2,3,2,1,0), 9. P. Strugała 8 (1,2,1,3,1), 10. J. Saetre 5 (1,0,2,2,0), 11. Ch. Ebner 5 (2,1,1,1,W), 12. P. Klauz 4 (1,1,0,0,2), 13. J. Seppanen 4 (W,2,0,1,1), 14. M. Daniszewski 3 (1,0,1,0,1), 15. R. Haring 1 (0,0,0,1,W), 16. R. Dunki 0 (D,D, -, -, -), 17. P. Hejnowski 0 (0,0), 18. M. Behal 0 (0).
Najlepszy czas dnia 59,91 s uzyskał w 1 starcie Danił Iwanow.

Klasyfikacja końcowa w VI edycji Sanok Cup (niedziela):

1. Nikołaj Krasnikow, 2. Dimitrij Kołtakow, 3. Danił Iwanow, 4. Dimitrij Chomicewicz, 5. Witalij Chomicewicz, 6. Per Olof Serenius, 7. Grzegorz Knapp, 8. Jan Klatowski, 9. Martin Leitner, 10. Robert Hendersson, 11. Fredrik Johansson, 12. Paweł Strugała, 13. Fredrik Olsson, 14. Petr Klauz, 15. Simon Reitsma, 16. Jo Setre, 17. Jounni Seppanen, 18. Mirosław Daniszewski, 19. Ronny Harring, 20. Claude Gadeyne, 21. Piotr Hejnowski.
NCD 63,90 s w 4 starcie uzyskał D. Chomicewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24