1 z 2
Następne
Królowa Pokoju od dziesięciu lat z nami
Ks. Gerard Stanula: To, co udało się zbudować na Górze Liwocz, jest spełnieniem moich dziecięcych marzeń. Pamiętam, jak jako chłopak, myślałem: jak pięknie by było, gdyby tam stał krzyż... Mieszkańcy na początku nie bardzo jednak wierzyli w to, że uda się na „Liwoczu” coś szczególnego stworzyć. Jednak jak już zaczęły się prace, w ludzkich duszach powstał entuzjazm, pojawiło się zaangażowanie, chęć włączenia się w budowę tego działa, przygotowanie miejsca dla Maryi. Musieliśmy podołać wielu problemom, co nie było łatwe, ale się udało. Cieszę się, że mamy Matkę Bożą, która wzywa do modlitwy o pokój, czynienia pokuty - zwłaszcza, że ten pokój jest dziś zagrożony.