Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krośnianie wracają po miesiącu. MOSiR zagra z Astorią Bydgoszcz

Tomasz Ryzner
Krzysztof Kapica
- Miesiąc byliśmy rozjazdach. Wreszcie zagramy w Krośnie i myślę, że hala będzie pełna - mówi Michał Baran, II trener MOSiR-u.

MLKS MOS organizuje turniej

MLKS MOS organizuje turniej

Blisko setka dzieci, młodych adeptów koszykówki weźmie udział w sobotnim Turnieju Mikołajkowym, w którym wystąpią wszystkie drużyny MLKS MOS-u Rzeszów. Mecze odbywać się będą w hali ZSG w Rzeszowie (ul. Naruszewicza, w godz. 10-13.30.).

Krośnianie w 11. kolejce podejmą Astorię Bydgoszcz i można w ciemno obstawiać ich 11 zwycięstwo. Więcej wyrównanej walki powinni obejrzeć kibice w Łańcucie.

Krośnianie 4 mecze z rzędu grali w obcych halach. Wszystkie wygrali, a w środę na dokładkę pokonali Gliwicach tamtejsze GTK i awansowali do finału Pucharu Polski na szczeblu PZKosz.

- Licząc puchar mamy za sobą serię 14 zwycięstw - podkreśla Baran.

- Teraz przed nami Astoria. Ma swoje kłopoty, pachnie tam zmianą trenera, ale nie dojdzie do niej raczej przed weekendem. To dobrze, bo nowa miotła potrafi podwójnie zmotywować drużynę. Chcemy pokazać kibicom fajny basket i wygrać w konkretnych rozmiarach.

Sokół, który w 10. kolejce wygrał w Bydgoszczy, podejmie wysoko mierzący AZS Kutno.

- Mają szeroki skład, na dodatek po kontuzji wraca do gry na obwodzie Bręk - stwierdza Dariusz Kaszowski. Coach łańcucian będzie mógł za to liczyć na Bartosza Dubiela, który miał kilka tygodni przerwy (choroba, sprawy osobiste). Niepewny jest występ Michała Baran, którego dopadła grypa żołądkowa.

- Po drugiej stronie stanie wielu graczy ogranych w I lidze i w PLK. Mają atuty pod koszem, na obwodzie, ale nie mamy zamiaru przegrywać kolejnego meczu przed swoimi kibicami. Zapraszam. Będzie ciekawie - dodał Kaszowski.

W niedzielne popołudnie koszykarki rzeszowskiego AZS-u podejmą Ostrovię. "Akademiczki" przegrały 3 mecze z kolei i jeśli chcą zachować szanse na miejsce w czwórce musza koniecznie wygrać. Wyżej stoją jednak akcje ostrowianek (4 miejsce), które w środę u siebie w imponujący sposób strąciły z pozycji lidera AZS Poznań (92:79).

- W Ostrowie nikt nie wygrywa, ale nie zawsze dlatego, że miejscowe są takie dobre - komentuje z przekąsem Paweł Lenik, trener AZS-u, który nie jest pewny występu Marty Mistygacz (uraz kręgosłupa). - W tej lidze każdy może wygrać z każdym. Musimy to pokazać. tor

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24