Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystian Rempała: od taty chciałbym nauczyć się startów

Marek Bluj
Bartosz Frydrych
Rozmowa z Krystianem Rempałą, juniorem PGE Marmy Rzeszów.

- 1 kwietnia skończyłeś 16 lat. Jak się ma 16 lat i jeździ się na żużlu, to o czym się marzy?
- Przede wszystkim, aby jeździć dobrze, coraz lepiej, robić postępy i wygrywać, bo nic tak nie cieszy jak zwycięstwa. I zawodnika i kibiców.

- Ojciec wierzy w ciebie. Ma nadzieję, że wywalczysz sobie miejsce w podstawowym składzie rzeszowskiej drużyny i będziesz zdobywał dla niej wiele punktów. Poświęca ci bardzo dużo czasu i w parkingu i na torze?...
- Rzeczywiście, tak jest. Ja też mam nadzieję, że w tym sezonie już będę w miarę dobrze jeździł, na pewno o wiele lepiej niż w tamtym, bo poprzedni sezon był moim pierwszym, takim, aby się rozjeździć. Teraz generalnie wszystko powinno być lepiej. Musi być lepiej.

- Jesteś piątym żużlowcem w rodzinnym klanie Rempałów. Masz więc z kogo brać przykład, masz na kim się wzorować. Co chciałbyś robić, tak jak tata Jacek?
- Przede wszystkim chciałbym tak jak on startować. Ma bardzo dobre starty.

- A co wziąłbyś z jazdy i zachowania wujków - Tomka i Marcina?
- Marcin ma fajny, taki ofensywny, bojowy styl jazdy, podoba mi się, jak przygotowuje i przeprowadza akcje, jak wyprzedza na torze przeciwników.

- A Tomek?...
- Wydaje mi się, że też ma dobre starty.

- Masz szansę, aby być w Rzeszowie jednym z podstawowych juniorów. Dasz radę powalczyć o skład?
- Myślę, że dam. Zobaczymy, jak to się wszystko będzie układać. Jak będę wygrywał na treningach z moimi kolegami i rywalami, to mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce w składzie.

- Jak się ma 16 lat, to się jeszcze rośnie?...
- Podobno aż do 21 roku. W tamtym roku byłem trochę mniejszy, mniej ważyłem, bo tylko 42 kg. Teraz jak staję na wadzie to wskazówka pokazuje pięćdziesiąt parę. Urosłem. Mam więcej siły, mam mocniejsze ręce, dzięki czemu lepiej czuję motocykl. Przerwę zimową przepracowałem z tatą bardzo solidnie, dlatego myślę, że będzie dobrze.

- Tor w Rzeszowie powinien być dla ciebie szczególny i szczęśliwy, bo pamiętam, że jak miałeś 4 lata, to razem z ojcem na mini motocyklu przejechałeś na nim niemal całe kółko. Pamiętasz tamten moment.
- Pewnie, że pamiętam. Chyba nawet kibice bili nam brawo.

- Teraz jesteś jeszcze gimnazjalistą?
- Tak chodzę do trzeciej klasy gimnazjum. Potem wybiorę się do licem albo do technikum. Koledzy moją żużlową pasję traktują normalnie, nie jest to dla nich nic szczególnego. I tak powinno być.

- Jesteś bardzo spokojnym chłopakiem, jak nie żużlowiec?...
- To tylko takie wrażenie. Na torze jest zupełnie inaczej.
- Co będziesz chciał w tym sezonie w swojej jeździe poprawić przede wszystkim?
- Technikę jazdy, wyprzedzanie i starty. W tamtym roku miałem słabe starty, teraz jest już lepiej. Dużo lepiej. Cały czas nad tym pracuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24