KS Wiązownica pokonał Głogovię Głogów Małopolski. Kacper Rop znów trafił

Od początku spotkanie widać było, że na boisku spotkały się dwie czołowe drużyny. Żadna ze stron, znając atuty przeciwnika, nie chciała się za bardzo otworzyć, dbając o własne tyły. Kilka zapędów ofensywnych mogło przynieść bramkę, lecz dwóch znakomitych okazji nie wykorzystał Krzysztof Szymański. W końcu kibice doczekali się gola. Na rajd zdecydował się Bartłomiej Gliniak. Wpadł w pole karne, gdzie został sfaulowany przez jednego z obrońców Głogovii. Rzut karny na gola zamienił nie kto inny jak nie zawodny Kacper Rop.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch dobrych okazji z każdej strony. W 59 minucie sprzed pola karnego strzelał Adrian Szyszka i trafił w rękę próbującego blokować strzał Valerija Sokolenki. Sędzie główny mimo protestów wskazał jedenasty metr. Rzut karny na gola zamienił Piotr Szkolnik. W odpowiedzi Karol Karólak po zagraniu Kacpra Ropa wpakował piłkę do bramki gości. Do końca meczu przyjezdni stworzyli sobie kilka okazji pod bramkowych, lecz bramkarz gospodarzy, nie dał się zaskoczyć, zapewniając miejscowym komplet oczek.

KS Wiązownica - Głogovia Głogów Małopolski 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Rop 45- karny, 1:1 Szkolnik 59-karny, 2:1 Karólak 64.

Wiązownica: Słysz 7 – Szafar 6, Fedor 6, Sokolenko ż 7, R. Gil 6 – Gliniak 7, Karólak 7 (89 Telega), Lorenc 6, Rop 8, A. Gil 6 – Róg 6 (84 Buć). Trener Valerij Sokolenko.

Głogovia: Lipka 6 – Kłak 5 (75 Korbecki), Kozubek 5, Szkolnik 6, Brogowski 6 – Szyszka 6, Skoczylas 5 (82 Nieckarz), Hajkowicz 5 (75 Delekta), Codello 5 (78 Chamera) – Szymański 6, Pałys-Rydzik ż 5. Trener Adam Wałczyk.

Sędziował Godek 6 (Rzeszów). Widzów 200.