Gospodarze wygrali zasłużenie dominując praktycznie przez całe spotkanie.
- Pierwsza połowa rozgrywała się praktycznie na ich połowie. Dożyliśmy do strzelenia gola. W końcu w trzydziestej minucie nam się udało otworzyć wynik – opowiada prezes KS Wiązownica Ernest Kasia. Wtedy to właśnie grający trener gospodarzy Valerij Sokolenko dośrodkował z rzutu rożnego a wbiegający Bartnik głową wyprowadził miejscowych na prowadzenie.
Po zmianie stron goście nie mając nic do stracenia odważniej zaatakowali, ale z tych ataków nic nie wynikało. Gospodarze natomiast przetrzymali chwilę naporu gości i w 70 minucie ukłuli po raz drugi. Tym razem po podaniu Pawła Dziedzica w samo okienko z pola karnego wycelował Sebastian Dziedzic. Kilka chwil później w sytuacji sam na sam z bramkarzem Błękitnych znalazł się Marek Soczek i lobując bramkarza trafił w poprzeczkę. Gdy kibice zaczęli już opuszczać stadion wynik meczu ustalił Sebastian Pawlak strzelając swojego drugiego gola w tym spotkaniu.
KS Wiązownica - Błękitni Ropczyce 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Bartnik 30, 2:0 Pawlak 70, 3:0 Pawlak 90+2.
Wiąziownica: Michałowicz – Sokolenko, Gwóźdź (70 Fedor), Bartnik, Dziedzic - Kubas, Daniel, Soczek, Michalik, Rop (76 Halejcio) - Pawlak. Trener Valerij Sokolenko.
Błękitni: Kosiba – Kozioł, Cieśla, Casarz, Baran (60 Saj) – Orzech (60 Bochenek), Kukla, Sulisz, Waszczuk, Piwowar – Świętoń (68 Hirka). Trener Maciej Biliński.
Sędziował Jagieła (Krosno). Widzów 300.
#TOPsportowy24 - hity Internetu minionego tygodnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
