Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSM Krosno na pewno wystartuje w lidze

Marek Bluj
Żużlowców z Wilkami na plastronach w dalszym ciągu  będzie można oglądać na torach.
Żużlowców z Wilkami na plastronach w dalszym ciągu będzie można oglądać na torach. Tomasz Jefimow
W krośnieńskim żużlu problemów nie brakuje, ale jest także wiele optymizmu. - Jest ciężko, ale damy radę. Wystartujemy w nowym sezonie z nową drużyną i ambicjami - zapewnia Janusz Steliga, prezes KSM.

Podczas, gdy kluby Speedway Ekstraligi i pierwszej żużlowej dywizji prowadzą gorączkowy "wyścig zbrojeń", w Krośnie spokój w tej materii. Szefowie klubu mają na głowie inne zmartwienia.

- Dla nas to za wysokie progi. Jesteśmy w tej machinie pod nazwą polski żużel tylko malutkim trybikiem. Ważne jednak, że jesteśmy i będziemy, bo już nawet zgłosiliśmy zespół do rozgrywek ligowych 2012 - informuje szef KSM.

- W klubie daje się wyczuć dobry nastrój. Czekamy na zatwierdzenie regulaminów, jakie będą obowiązywały w nowym sezonie.

Po rozgrywkach 2011 pozostał niedosyt, ba nawet pewnie zawód, bo drużyna zakończyła rozgrywki w II lidze na ostatnim miejscu. Zostało także zadłużenie.

- Prawdą jest, że liżemy rany po lidze, ale z drugie strony nasza sytuacja jest lepsza niż rok temu o tej porze. Mamy mniej długów. Kilku zawodnikom zalegamy z wypłatami po 2,5-3 tysiące złotych. Zaręczam, że tak jak do tej pory wywiążemy się ze wszystkich zobowiązań. Spodziewamy się wpłat od sponsorów i przeznaczymy je na pokrycie zobowiązań. Mimo trudności, nie powinniśmy mieć problemów z otrzymaniem licencji - dodaje prezes Steliga.

Trudno o pieniądze

- Z jednej strony z satysfakcją odnotowujemy, że zadłużenie jest mniejsze niż w 2010 roku, ale z drugiej martwi to, że z dużym trudem przychodzi pozyskiwanie pieniędzy. Coraz trudniej o każdy tysiąc złotych. Kilku mniejszych sponsorów nie odpowiedziało, czy nadal będą nam pomagać w roku przyszłym - nie ukrywa J. Steliga.

Zresztą w Krośnie o sponsorów nigdy nie było łatwo, a pozyskanie firmy, która by przyjęła na siebie obowiązki sponsora strategicznego pozostają w sferze coraz odleglejszych marzeń. Tymczasem, żużel trwa i mimo rozmaitych zakrętów wychodzi z nich obronną ręka i dalej jedzie.
Dużo przychylniejszym okiem na speedway patrzą władze miasta. Jak wszystko dobrze się potoczy, to plany są takie, że po sezonie 2012 w miejscu obecnego parku maszyn, który jest trochę jak z muzeum, stanie nowy obiekt na 22 boksy, z szatniami i zapleczem. Oby się udało.

KSM na żużlowym rynku uchodzi za firmę "biedną, ale solidną". Nic dziwnego, że do klubu zgłaszają się zawodnicy, którzy chcą starować w plastronie z "Wilkiem" w przyszłym roku i są gotowi podpisywać już kontrakty. Ma się rozumieć, że nie są to jacyś znani zawodnicy.

- To prawda, że moglibyśmy już dzisiaj podpisywać umowy, ale mamy trochę inny pomysł na budowanie drużyny. Najpierw chcielibyśmy pozyskać lidera, wokół którego, jak wokół rdzenia, będziemy budować zespół - kończy Steliga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24