Ktoś zamieszkał w Malowniczem (recenzja książki)

[obrazek1] Magdalena Kordel, Malownicze. Wymarzony dom, Wydawnictwo Znak, 2014.
Tu także mamy ucieczkę głównej bohaterki z miasta w urokliwy zakątek Polski - tym razem Sudety. Madeleine (czyli Magda) odchodzi z okropnej firmy i od faceta, który był jednocześnie jej szefem. Kupiony w stanie nietrzeźwości i zupełnie w ciemno stary dom w Malowniczem, okazuje się pokaźną piętrową budowlą z ogródkiem, otoczoną lasem.

Gościnna natura głównej bohaterki sprawia, że ściągają do niego coraz to nowi lokatorzy - starsza sąsiadka z dawnego mieszkania, nastolatka, próbująca rozwikłać tajemnice rodzinne i dwie osierocone dziewczynki. Wszyscy oni są samotni, a Magda przygarnia ich tak, jakby to była najłatwiejsza rzecz na świecie - zaprosić do swojego życia ludzi, za których stanie się odpowiedzialna.

Książka, choć lekko naiwna w treści, jest napisana sprawnie i z humorem. To dobrej klasy czytadło, z historią miłosną, które z pewnością umili niejednej z pań weekendowy wieczór i obudzi ciekawość, co też takiego działo się w Malowniczem potem. Autorka pracuje nad kolejną częścią.