Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łańcut utonął w motocyklach. Wielki sukces Moto Festivalu

Bartosz Gubernat
Szymon Szustkiewicz z Połańca udowodnił, że klasycznym motocyklem także można widowiskowo spalić gumę.
Szymon Szustkiewicz z Połańca udowodnił, że klasycznym motocyklem także można widowiskowo spalić gumę. Dariusz Danek
Kilkuset motocyklistów wzięło udział w trzydniowym, międzynarodowym zlocie "Moto Festival" w Łańcucie. Na placu obok hali MOSiR można było obejrzeć klasyczne choppery, oraz nowoczesne ścigacze.

Na parkingu MOSiR-u dźwięk silników było słychać praktycznie bez przerwy. Miłośnicy dwóch kółek chętnie pokazywali swoje cacka gościom pikniku. Wielu z nich prezentowało ich możliwości.

Szymon Szustkiewicz z Połańca, który do Łańcuta przyjechał suzuki intruderem pokazał np. jak widowiskowo spalić gumę. Po kilku mocniejszych pociągnięciach przepustnicy tłum gapiów zniknął w kłębach siwego dymu. - Gość jest niezły - komentowali widzowie kręcący popisy motocyklisty telefonami komórkowymi.

Na miejscu można buło obejrzeć także superszybki szosowy trójkołowiec Spyder kanadyjskiej firmy BRP. Pojazd czerpiący m.in. z rozwiązań stosowanych w skuterach śnieżnych miał pod maską litrowy silnik o mocy 106 KM. W połączeniu z lekką, zaledwie 340 kilogramową konstrukcją oznacza to możliwość rozwijania prędkości znacznie przekraczających 200 km/h.

Gwiazdami weekendowej imprezy były zespoły KSU i Monstrum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24