- Marzeniem każdej młodej osoby jest się usamodzielnić i mieć własny kąt. Mnie nigdy nie byłoby stać na kupno nowiutkiego, tak pięknie wykończonego mieszkania - przyznaje 32-latka.
Oglądała cała rodzina
Warte 230 tys. zł. mieszkanie na os. Zawiszy pani Marzena po raz pierwszy obejrzała wczoraj. Przewodnikiem był Bogusław Sobczyk z firmy Developres, która ufundowała nagrodę główną. Do Rzeszowa nasza zwyciężczyni przyjechała z córeczką Natalią, rodzicami, a także wujkiem i kuzynem, którzy również byli ciekawi, co konkretnie wygrała ich krewna. Wrażenie na rodzinie zrobiła już sama okolica.
- Te nowe osiedla w niczym nie przypominają typowego blokowiska. Jest dużo przestrzeni, zieleni, alejki są zadbane, a dzieci mogą bawić się na placu zabaw - mówili. - Tylko czekać aż powstanie tu przedszkole, sklep i przychodnia, a wszystko w miejscu, z którego bardzo szybko dojeżdża się do ul. Podkarpackiej, a dalej do rodzinnego Strzyżowa - dodawali.
Jednak najszersze uśmiechy na twarzach gości ze Strzyżowa zrobiło samo 45-metrowe mieszkanie, ulokowane na 6. piętrze bloku przy ul. Architektów. Jego wykończenie chwalił nawet tato pani Marzeny, z zawodu budowlaniec. Mieszkanie ma salon z aneksem kuchennym, sypialnię, przestronną łazienkę, a do tego dwa wyjścia na balkon. Z niego rozciąga się piękny widok na cały Rzeszów.
- Natalka na pewno biegałaby w kółko między sypialnią a salonem i patrzyła z góry na pociągi, bo to lubi najbardziej - uśmiecha się pani Marzena. - Wszystko jest perfekcyjnie wykończone, ściany mają stonowane kolory, więc mieszkanie łatwo będzie urządzić. Są panele, kaloryfery, nic tylko wnosić meble i się wprowadzać - dodaje.
Zobaczyła, uwierzyła
Jak mówi nasza zwyciężczyni ewentualna przeprowadzka byłaby możliwa najwcześniej w przyszłym roku. Na razie pewne jest to, że Natalka miałaby w mieszkaniu osobny pokój, w którym wreszcie zmieściłyby się wszystkie zabawki. Wolną ścianę w salonie na pewno zająłby duży telewizor. Tak, żeby Natalka, oczko w głowie pani Marzeny, mogła oglądać swoje ulubione kreskówki. Jak podsumowuje pani Marzena, dopiero teraz, kiedy na własne oczy zobaczyła swoją wygraną tak naprawdę w nią uwierzyła. I pewnie dopiero teraz będzie mogła w nocy spokojnie zasnąć.
- Do tej pory w ciągu dnia ciągle ktoś dzwonił, gratulował. Cały czas mówiło się o tej wygranej, a ja nie mogłam później spać w nocy - śmieje się 32-latka. - Jestem ogromnie wdzięczna deweloperowi za ufundowanie nagrody, Nowinom za zorganizowanie loterii i oczywiście samej redakcyjnej sierotce za wyciągniecie mojej koperty. Znajomi i rodzina meczą mnie teraz, żeby podawała zwycięskie numery w totka, ale ja chyba wykorzystałam już swój limit szczęścia - uśmiecha się.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!
- Ukochany Mariusza Szczygła nie żyje. Dziennikarz opowiedział o swojej tragedii