Lekarze urolodzy z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie wykonali zabieg mini-PCNL

Zabieg mini-PCNL jest analogiczną metodą do PCNL, z tą różnicą że kaliber endoskopu jest znacznie mniejszy. Metoda ta wykorzystywana jest w przypadku małych i średniej wielkości kamieni zlokalizowanych w nerce, często położonych w dolnym kielichu nerki.

- Podczas mini-PCNL, do kruszenia kamieni wykorzystywany jest laser holmowy oraz urządzenie działające w oparciu o energię ultradźwięków - mówi lek. Jakub Kempisty, lekarz urolog. - Pozostałości zostają wypłukiwane. Drenaż po zabiegu generalnie nie jest konieczny, czasami jednak pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia zakażenia. Wyboru między PCNL i mini-PCNL dokonuje zawsze urolog na podstawie wyników badań obrazowych.

Obecnie wskazaniami do zabiegu jest występowanie kamieni w układzie kielichowo miedniczkowym o wielkościach powyżej 1 cm. Mini-PCNL cechuje się mniejszą inwazyjnością od klasycznych zabiegów, a co za tym idzie również mniejszą częstotliwością powikłań.

Sam zabieg, w porównaniu do klasycznego PCNL, ma wiele zalet, między innymi: mniejszą możliwość powikłań, w tym krwawienia, brak konieczności pozostawiania drenu nerfostomijnego, lepszy efekt kosmetyczny – zabieg wykonywany jest z małego nacięcia w okolicy lędźwiowej i krótszy pobyt w szpitalu, a także szybszy powrót do zdrowia.

– Wykonanie klasycznego PCNL czy mini-PCNL jest uzależnione od konkretnego przypadku, z jakim mamy do czynienia - tłumaczy dr n. med. Janusz Ławiński, Kierownik Kliniki Urologii i Urologii Onkologicznej KSW, Dyrektor KSW. – W wybranych przypadkach kamieni o wielkości powyżej 1 cm, zabieg mini-PCNL powinien być stosowany ze względu na mniejszy stopień urazu, a bardzo dużą skuteczność. Może być wykonywany również u dzieci. Ostatnia operacja wykonana w KSW dotyczyła 15-letniej dziewczynki z 2 cm złogiem w nerce.

Po zabiegu pacjent spędza w szpitalu około 1-3 dni. Najczęściej na drugi dzień wychodzi ze szpitala, a po okresie około 7-14 dni zwykle może wrócić do pracy.