Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatleci z Rosji nie pojadą do Rio. IAAF podtrzymała dyskwalifikację rosyjskiej federacji

x-news
Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) podtrzymało decyzję o dyskwalifikacji rosyjskich lekkoatletów za stosowanie dopingu. Skutkiem tego będzie ich nieobecność podczas tegorocznych mistrzostw Europy w Amsterdamie. Udział w igrzyskach olimpijskich nie jest jednak wykluczony.

Początkowo rosyjscy lekkoatleci zostali zawieszeni w listopadzie, po serii pozytywnych wyników badań na obecność niedozwolonych środków wspomagających i raporcie stworzony przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Swoje zrobił też szereg publikacji w mediach. Szczególnie po reportażu niemieckiej telewizji ZDF/ARD, demaskującej proceder.

Okazało się bowiem, że nie tylko rosyjscy sportowcy oraz ludzie z ich otoczenia maczają palce w środkach dopingujących.
Również władze tamtejszej federacji brały w tym udział, tuszując lub fałszując wyniki testów. Po tymczasowym wykluczeniu Rosji z lekkoatletycznych struktur, tamtejsze Ministerstwo Sportu miało robić wszystko, by poprawić notowania w lekkoatletycznej centrali. Stworzyło program, który miał wnikliwie analizować sportowców.

W piątek w Wiedniu podczas posiedzenia IAAF jednym z najważniejszych punktów był raport na ten temat Rune Andersena. Został on szefem specjalnie stworzonej komisji, która miała zbadać reformy systemu antydopingowego w Rosji. Andersen podsumowując raport stwierdził, że decyzję o zawieszeniu należy podtrzymać.

- W głosowaniu wzięło udział 24 członków Rady IAAF. Wszyscy głosowali "za" - oświadczył podczas konferencji prezydent stowarzyszenia Sebastian Coe. W Radzie jest 27 członków, ale dwaj byli nieobecni, a Rosjanin Michaił Butow był wykluczony z głosowania.

Podtrzymanie dyskwalifikacji nie oznacza jednak, że rosyjskich lekkoatletów zabraknie w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Coe zaznaczył, że sportowcy, którzy przejdą specjalne badania i te wykażą, że nie stosowali dopingu, będą mogli wystartować w zawodach. Tyle tylko, że nie pod flagą rosyjską, a olimpijską.

- Taki jest pomysł, ale nie jest on jeszcze pewny. W najbliższy wtorek będę o nim rozmawiał z władzami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) - zaznaczył Coe.

Z kolei szef europejskiego stowarzyszenia i członek Rady IAAF Svein Arne Hansen stwierdził: - Byłoby niesprawiedliwe, nie uznają wysiłku Rosjan, by poprawić jakość testów antydopingowych. Jednak raport komisji IAAF nie pozostawił wątpliwości, że wciąż jest dużo do zrobienia, zanim sportowcy i kibice na całym świat będą mieli 100 proc. pewność, że wszyscy zawodnicy z Rosji nie stosują dopingu.

- Ponadto byłoby też niesprawiedliwe, aby stwierdzić, że problem dopingu dotyczy tylko Rosji i lekkoatletyki. To wyzwanie dla wszystkich dyscyplina w każdym kraju. Dlatego wzywam każdego, kto troszczy się o wartości w sporcie, o zwiększenie świadomości i podwojenia wysiłków w celu wyeliminowania oszustwa na wszystkich poziomach - podkreślił Hansen, który zapowiedział, że Rosjan na pewno zabraknie podczas mistrzostw Europy w Amsterdamie i młodzieżowych mistrzostwach Europy w Tbilisi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24