Leśnicy wytną więcej drzew na Podkarpaciu

Na hektarze rośnie przeciętnie 289 metrów sześciennych drewna. Średnia krajowa to 254 metrów sześciennych. Do najwyższych należy też średni wiek drzewostanów. Na Podkarpaciu to 73 lata (średnia krajowa 62 lata).

Lasów przybywa

Większością tego bogactwa zarządzają nadleśnictwa podległe Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Jak przekonują leśnicy, nie ma obaw o to, że lasów zacznie ubywać.

- Rocznie na jednym hektarze przyrasta 9 metrów sześciennych drewna - mówi Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie. Obecne zasoby drzewne na pniu w naszych lasach szacuje się na blisko 115 mln metrów sześciennych, co oznacza, że w ciągu ostatnich 11 lat wzrosły one o prawie 12 mln metrów sześciennych.

To pozwala leśnikom wycinać więcej drzew.

Na ten rok zaplanowano pozyskanie prawie 1,9 mln metrów sześciennych. To o 25 procent więcej niż 10 lat temu.

Ludzie mają pracę

Tym, którzy krzywym okiem patrzą na zwiększone plany leśnicy przypominają, że to ważna gałąź gospodarki na Podkarpaciu.

- Każdy tysiąc metrów sześć. Pozyskanego drewna to w warunkach podkarpackich przynajmniej 2 miejsca pracy przy ścince i zrywce drewna oraz kilka miejsc pracy w przemyśle drzewnym i handlu drewnem. - mówi Marek Marecki, zastępca dyrektora RDLP w Krośnie.

- Obecnie jedna trzecia podkarpackich lasów to drzewostany posadzone 50-60 lat temu na gruntach porolnych - mówi Edward Marszałek. - Wymagają one wielu zabiegów i podlegają procesowi tzw. przebudowy składu gatunkowego. W miejsce gatunków przedplonowych: sosny, świerka czy olchy, wprowadza się gatunki właściwe dla siedlisk podkarpackich, głównie jodły i buka.