Lider nadal w Mielcu. PGE Stal znów skuteczna w pierwszej połowie! [RELACJA]

To niezwykła statystyka. W dotychczasowych siedmiu meczach, mielczanie tylko w jednym zdobyli gola w drugiej połowie. W pozostałych byli skutecznie jedynie w pierwszej części. Nie inaczej było w Niepołomicach.

Od początku częściej przy piłce byli mielczanie, a piłkarze Puszczy nastawiali się na grę z kontry i próbowali zaskoczyć Seweryna Kiełpina uderzeniami z dystansu. Goście długo nie oddawali celnego strzału. Tak było do 25 minuty, w której zespół Stali perfekcyjnie rozegrał rzut rożny i gola dającego prowadzenie zdobył Bartosz Nowak.

To było najgorsze rozwiązanie dla drużyny Tomasza Tułacza. On nie ma zespołu wirtuozów. U niego grają przede wszystkim zawodnicy bardzo ambitni, ściśle realizujący zadania taktyczne, ale często bez błysku w ofensywie. Największą bronią Puszczy jest zdecydowanie taktyka, konsekwencja i bardzo mądra gra.

Wystarczy popatrzeć na ostatnie meczu obu klubów - tylko w jednym padły dwie bramki. W Niepołomicach ostatnio było 1:0 dla Puszczy, a sezon wcześniej padł remis. Z kolei w Mielcu wygrała Stal, ale po golu samobójczym.

Mecz w Niepołomicach również był spotkaniem do pierwszej bramki. Na boisku było sporo walki, ale niewiele sytuacji pod bramkami. Gospodarze nie mogli się przebić przez szczelną obronę Stali. Po meczu cieszyli się więc piłkarze gości wraz z liczną grupą kibiców z Mielca.

Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 B. Nowak 25.

Puszcza: Niemczycki – Bartków (72 Widejko), Czarny, Stępień, Mikołajczyk – Stefanik, Żytek - K. Nowak, Serafin, Bąk (83 Wowczenko) – Embalo.

Stal: Kiełpin - Żyro, Bielak, Dobrotka, Getinger - Stasik, B. Nowak, Prokić (81 Bodzioch) - Mak (61 Janoszka), Paluchowski (73 Barisic), Tomasiewicz.

Żółte kartki: Bartków, Bąk - Dobrotka, B. Nowak.

Sędziował Paweł Pskit (Łódź). Widzów 1380.