Liga Mistrzyń. Rzeszowskie PGE Rysice grają w czwartek na Podpromiu z mistrzyniami Belgii. Zwycięstwo za 3 obowiązkiem

Rzeszowianki walczą o wyjście z grupy. Obecnie zajmują w niej drugie miejsce za niepokonanymi Włoszkami z Prosecco Doc Imoco Conegliano, które jest poza zasięgiem wszystkich. Ekipa Joanny Wołosz rozegrała już swój mecz czwartej kolejki, rozpoczynającej rundę rewanżową z Allianz Volley Stuttgart, rozbijając Niemki 3:0.

Wicemistrzynie Polski o punkt wyprzedzają mistrzynie Niemiec, aby być pewnymi awansu muszą drugą pozycję w swojej grupie utrzymać do końca grupowej rywalizacji. Belgijki przegrały wszystkie spotkania i nie mają na koncie żadnego punktu. To jedna z najsłabszych ekip obecnej edycji LM. Do tej pory Asterix wygrał tylko jednego seta i zrobił to na własnym boisku w Beveren z naszą ekipą, która musiała się mieć na baczności, aby nie stracić ze znacznie niżej notowanym nawet jednego oczka. Najlepszą siatkarką gości jest Iris Vos.

Mając w pamięci ostatni nerwowy mecz Tauron Ligi i wymęczone 3:2 zwycięstwo z zespołem z Tarnowa, siatkarki z Rzeszowa zapewne podejdą do dzisiejszej potyczki skoncentrowane i zmobilizowane. Trener Stephane Antiga będzie miał do dyspozycji wszystkie zawodniczki chyba tylko poza Weroniką Szlagowską, która doznała niegroźnego urazu w spotkaniu z Grupą Azoty Akademią Tarnów.
Rysice rozgrywają po dwa mecze w tygodniu, ale to obciążenie nie powinno w żaden sposób wpływać na ich dyspozycję dzisiejszego wieczoru.

Transmisję na żywo z Podpromia przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra. Zawodniczki zapraszają do dopingowania z trybun. Kasy biletowe zostaną otwarte półtorej godziny przed rozpoczęciem pojedynku, czyli o 16.30. Stawiamy na 3:0 dla gospodyń.