Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Siatkówki Kobiet: Developres Rzeszów rozbił ostatni w tabeli MKS Dąbrowa Górnicza

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Developres Rzeszów pokonał u siebie 3:0 MKS Dąbrowa Górnicza.
Developres Rzeszów pokonał u siebie 3:0 MKS Dąbrowa Górnicza. Krzysztof Kapica
Developres SkyRes Rzeszów odniósł szesnaste zwycięstwo w tym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet. Rzeszowianki bez większych kłopotów pokonały ostatni w tabeli MKS Dąbrowa Górnicza.

Developres Rzeszów – MKS Dąbrowa Górnicza 3:0

Sety: 25:13, 25:16, 25:15
Developres: Helić, Kaczmar, Ganszczyk, Ptak, Kaczorowska, Blagojević, Sawicka (libero) oraz Andruszko, Rabka, Żabińska, Żak. Trener Lorenzo Micelli.
MKS: Martinuc, Grbac, Perlińska, Purchartova, Polak, Lipska, Drabek (libero) oraz Ciesiulewicz, Dreczka, Tobiasz. Trener Andrzej Stelmach.

Trener Lorenzo Micelli namieszał tym razem w podstawowym składzie. W miejsce zmęczonej Helene Rousseaux wyszła Klaudia Kaczorowska, a Katarzynę Żabińską na środku zastąpiła Kamila Ganszczyk, która trafiła do Rzeszowa latem właśnie z MKS-u Dąbrowa Górnicza.

Początek meczu w wykonaniu rzeszowianek był dość niemrawy, pojawiały się drobne błędy i problemy z przyjęciem zagrywki Patrycki Polak. Gdy jednak udało się opanować początkowe kłopoty gospodynie złapały właściwy rytm i zaczęły odjeżdżać przeciwniczkom. Na każdy punkt MKS-u Developres odpowiadał trzema lub czterema. Gdy rywalki zatrzymały się na dłużej na 10 punktach, chwilę potem notowaliśmy już wynik 20:10 i kto wie czy ta seria nie trwałaby dłużej, gdyby Ganszczyk się w końcu nie pomyliła na serwisie.
W drugiej odsłonie od początku górą był Developres. Odskoczył na trzy oczka, ale taki wynik długo się utrzymywał. Po ataku Lipskiej przewaga miejscowych wynosiła już tylko jeden punkt (16:15). Wtedy na zagrywce pojawiła się Helić i szesnasty punkt MKS zdobył dopiero, gdy bronił pierwszej piłki setowej. Druga padła już łupem Developresu.

Set numer trzy tak jak poprzednie rozpoczął się od wyrównanej gry z lekkim wskazaniem na rzeszowianki. M.in. Mariniuc zagrała asa serwisowego, na co błyskawicznie odpowiedziała Blagojević. Potem oba zespoły dały pokaz zepsutych zagrywek, które to akcje przeplatana były ze skutecznymi atakami po obu stronach. Z czasem jednak dąbrowianki zaczęły pękać w przyjęciu, co przełożyło się na pozostałe elementy i przewaga Developresu zaczęła bardzo szybko rosnąć (13:9, 16:10). W dalszej części seta tylko potwierdziła się reguła w tym meczu, że jak Rzeszów wejdzie na obroty, to rywalki nie są już w stanie nic zrobić.

ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE Z MECZU DEVELOPRES RZESZÓW - MKS DĄBROWA GÓRNICZA

ZOBACZ TAKŻE - W akademiach piłkarskich trenerzy prowadzą zajęcia z gimnastyki korekcyjnej [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24