Liga Siatkówki Kobiet. Po zagranicznych wojażach Developres Rzeszów wraca do hali na Podpromiu po trzech tygodniach przerwy

W tym czasie rzeszowianki przebyły tysiące kilometrow i rozegrały, aż pięć wyjazdowych spotkań: dwa w Lidze Mistrzyń, dwa w lidze polskiej i jeden w Pucharze Polski. Tyle jazdy nasze siatkarki nie miały jeszcze nigdy w historii klubu. Wczoraj drużyna po dziewięciu dniach nieobecności wylądowała na lotnisku w Rzeszowie, gdzie nie była od wyjazdu do Rumunii.

Niestety od meczu u siebie z KSZO, kolejne dni nie były zbyt udane dla Developresu, który m.in. stracił szansę gry w final-four Pucharu Polski i odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzyń. Dwa ostatnie spotkania wygrane po 3:1 jednak napawają optymizmem, że forma naszych siatkarek przed kolejnymi ważnymi meczami idzie w górę.

Po dwóch porażkach w Łodzi i przegranej w rumuńskim Sybinie z Albą Blaj. Developres powrócił na zwycięską ścieżkę. Ograł we Wrocławiu Impel 3:1 i w takim samym stosunku pokonał na wyjeździe mistrza Francji ASPTT Miluza. Oprócz wyniku ostatniego meczu cieszy również styl gry rzeszowianek.

W sobotę drużyna z Rzeszowa powinna zanotować kolejne zwycięstwo, choć oczywiście nie można rozstrzygać meczu przed jego zakończeniem. Rzeszowianki na pewno będą faworytkami, bo MKS w tym sezonie radzi sobie fatalnie i z 9 punktami zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ze sporą stratą do reszty stawki. Trzeba jednak dodać, że w ostatnich trzech meczach dąbrowianki zdobyły 30 procent swojego aktualnego dorobku, z kolei gospodynie mogą czuć trudy dalekich wyjazdów. - Mamy za sobą sporo grania i sporo podróży. Teraz kiedy odpadłyśmy z Pucharu Polski i Ligi Mistrzyń, zostaje nam zdobycie mistrzostwa Polski - mówi środkowa Monika Ptak. - MKS to kolejny młody, waleczny zespół, który nie położy się na boisku, czekając na lanie, ale gramy u siebie, mamy więc atut własnej hali - dodaje Katarzyna Żabińska.

Po meczu z MKS-em Developres nie zabawi na długo w Rzeszowie. W środę zagra z ŁKS-em w Łodzi, a stamtąd uda się prosto do Bydgoszczy rozegrać zaległe spotkanie z Pałacem. Mecz ten 11 marca o godz. 17.

Weekendowe mecze podkarpackich drużyn:

KOBIETY

LSK: Developres Rzeszów - MKS Dąbrowa Górnicza (s. 17);

2 liga: Marba Sędziszów Młp. - Pogoń Proszowice (s. 18), Płomień Sosnowiec - Szóstka Mielec (s. 17), pauza AZS UR APPGO Rzeszów,

3 liga: Radymno - San-Pajda II Jarosław (s. 14), Kamień - Jasło, AZS UR Rzeszów - Rakszawa (s. 16).

MŁODZIEŻ

Kadetki: 1/4 finału Mistrzostw Polski z udziałem MKS-u Łańcut (pt. 16, s. 10, 16, n. 10, hala MOSiR w Łańcucie).

Kadeci: 1/4 finału MP z udziałem AKS V LO (pt. 10 i 16, s. 10, n. 10, ul. Hetmańska w Rzeszowie).

ZOBACZ TAKŻE - Hrabia w Koronie, czyli Zdzisław Napieracz bez tajemnic