Jak pisze Fakt srebrny saab, którym jechał do Lublina prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński został zatrzymany przez policję 30 km za Warszawą. Kierowca na jednopasmowej drodze jechał z prędkością 140 km/h i wyprzedzał na linii ciągłej. Do zdarzenia doszło we środę około godz. 13.
Kiedy policjant wypisywał kierowcy mandat Jarosław Kaczyński ze stoickim spokojem siedział na miejscu pasażera i czytał gazetę - czytamy w Fakcie.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych. Dostał również 5 punktów karnych.
Rzecznik kandydata PiS na prezydenta Paweł Poncyliusz przyznaje w rozmowie z Faktem, że jeśli doszło do złamania przepisów to muszą być konsekwencje.
To nie pierwszy mandat, jaki musiał zapłacić kierowca Jarosława Kaczyńskiego. Pod koniec 2007 roku fotoradar w Białym Borze ustrzelił limuzynę z Jarosławem Kaczyńskim. Wtedy kierowca prezesa PiS jechał ponad 60 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do "czterdziestki".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]