Lokalne centra biznesu

Czy akcesja wpłynie korzystnie na rozwój polskiego sytemu finansowego. Jak w nowej sytuacji będą np. działać banki spółdzielcze. Nad tymi zagadnieniami rozpoczęli debatę w czwartek w Rzeszowie bankowcy, ekonomiści, naukowcy, politycy, podczas międzynarodowej konferencji "Polski rynek bankowy po integracji z Unią Europejską".
- W interesie naszej gospodarki leżą takie działania, aby w polskich bankach znajdowało się jak najwięcej środków pochodzących z polskiego kapitału. Musimy sami zabiegać o mobilizację lokalnych zasobów na różnych szczeblach, bo mamy niezbyt silną gospodarkę, ale o ogromnych perspektywach - uważa Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Dodał on, że do tej pory system bankowy traktował banki w sposób uniwersalny. Tymczasem różnice wśród nich są spore. Inaczej działają duże banki komercyjne, inaczej banki spółdzielcze, a jeszcze inaczej bank narodowy i to podejście do poszczególnych grup się zmieni. Oczywiście po akcesji banki spółdzielcze będą mogły swobodnie działać i rozwijać się, podobnie jak Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. Oprócz licznych problemów, polskie banki muszą się uporać z problemem kredytów straconych. Ich łączna wartość wynosi14 mld zł.
Prof. Adam Noga, z Wyższej Szkoły Ubezpieczeń i Bankowości w Warszawie wbrew pesymistom uważa, że Banki Spółdzielcze mogą być lokalnymi centrami biznesu także w Unii Europejskiej.
Prof. Władysław Jaworski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zwracał uwagę na niektóre problemy braku zgodności bankowych rozwiązań unijnych i rozwiązań polskich.
Okazało się, że nasz system bankowy wymaga dalszych zmian, ale nie jest wcale taki zły. - Z naszych doświadczeń korzystają sąsiedzi, np. Ukraińcy - dowodził Roman Olejniuk z Kredyt Bank Ukraina SA.
Zgodnie z tematem, dominowały problemy związane z UE. - Perspektywa korzyści wynikających z naszego wejścia do UE dla wielu z nas wydaje się daleka. Z pewnością po wejściu będziemy musieli wykonać ogromną pracę. Starsze pokolenie może nawet "chwilowo" stracić, ale dla młodych to olbrzymia szansa - powiedział Adam Góral, konsul honorowy Słowacji w Rzeszowie.
Jan Figel, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych RN Republiki Słowackiej i były główny negocjator przystąpienia tego kraju do UE, stwierdził: - Wstęp do Unii to szansa na rozwiązanie problemów, a nie problem.
Wieczorem dla uczestników konferencji, którą zorganizowała firma COMP Rzeszów SA, zaśpiewała Natalia Kukulska.