Ludzie czekają na most

Stanisław Siwik z Tarnawy Solnej, 8 sierpnia, jak każdego ranka jechał rowerem po mleko. Musiał przejechać przez most, który łączy jego przysiółek z resztą wsi. Do końca mostu jednak nie dojechał. Wywrócił się na spróchniałych deskach.

Załamał dwa żebra

Obrażenia były tak poważne, że musiało po niego przyjechać pogotowie. Okazało się, że w wyniku upadku pan Stanisław złamał sobie dwa żebra, doznał pęknięcia kości udowej i stłuczenia lewej ręki. - Będę skarżył wójta gminy Sanok, bo tren most należy do gminy - twardo stawia sprawę pan Stanisław.
Mieszkańcy Tyrawy Solnej już wcześniej bali się korzystać ze zniszczonego przez powódź mostu, ale po wypadku pana Stanisława ten starach jeszcze urósł.
- Za mostem mieszka prawie 100 osób - wylicza pan Stanisław. - 12 dzieci codziennie chodzi do szkoły, 13 osób dojeżdża do pracy. W każdej chwili może się zdarzyć jakaś tragedia.

Wieś podjęła uchwałę

Dwa lata temu wieś Tyrawa Solna opowiedziała się za budową nowego mostu na Tyrawce. Na zebraniu wiejskim podjęto uchwałę w tej sprawie. Sołtys Andrzej Smoła wziął się za zbieranie pieniędzy. - Zaczęliśmy sprzedawać działki i drewno z mienia wiejskiego. Pieniądze uzbieraliśmy bardzo szybko. W tej chwili mamy 67 tys. zł - informuje sołtys Smoła.
- Takiej sumy wieś nie posiada. Żywej gotówki posiada 52 tys.695 zł - informuje wójt Mariusz Szmyd.
- W tamtym roku w październiku byłem u wójta w sprawie mostu - dodaje pan Siwik, który był kiedyś radnym. - Obiecał, że na święta Bożego Narodzenia będziemy chodzić po nowym moście. Minęła Wielkanoc a nowego mostu nie widać. Poszedłem więc znowu do wójta. Powiedział, że już się biorą za robotę. Do dzisiaj nic nie zrobiono.
Wieś nie może sama ogłosić przetargu i wyłonić wykonawcę. Musi czekać na gminę. Ta zorganizowała przetarg 19 lipca b.r.. Wykonawcy jednak nie wyłoniono, gdyż wartość kosztorysu przedstawionego przez oferenta przekraczała znacznie kosztorys inwestorski. Wysokości tego ostatniego wójt nie chce zdradzać, by nie dawać wskazówki oferentom.

Gmina ogłosi drugi przetarg

Drugi przetarg odbędzie się za 4 tygodnie. - Liczymy, że znajdziemy wykonawcę, który zrobi ten most za kwotę niższą niż w kosztorysie inwestorskim - wyjaśnia wójt.
Gmina będzie musiała dołożyć do mostu pieniądze z gminnej kasy. Otrzymała z MSWiA dwie promesy, każda po 70 tys. zł, na usuwania skutków powodzi. Mariusz Szmyd zapewnia, że jeśli sprawy proceduralne zakończa się pomyślnie, most w Tyrawie Solnej będzie remontowany.