MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Ćwiczak z Siarki Tarnobrzeg: o II lidze nie chcemy głośno mówić

Piotr Szpak
Łukasz Ćwiczak
Łukasz Ćwiczak Fot. Archiwum
- O awansie do II ligi nie chcemy głośno mówić - zapewnia Łukasz Ćwiczak, bramkarz Siarki Tarnobrzeg. Czytaj całą rozmowę.

Bramkarz trzecioligowej drużyny piłkarskiej Siarki Tarnobrzeg, Łukasz Ćwiczak, przyzwyczaił już kibiców do wysokiej formy.

Tak też było w rundzie jesiennej, kiedy był silnym punktem zespołu, można była na niego liczyć w każdym meczu, nie zaliczał wpadek.

- Ostatni mecz rundy jesiennej z Karpatami Krosno zakończył się po waszej myśli, pokonaliście rywali 1-0, ale wystarczyło to do zajęcia tylko piątego miejsca na zakończenie rundy.

- Dla mnie jako bramkarza najważniejsze było to, że zachowałem czyste konto, a koledzy strzelili tego jednego gola, choć powinni więcej. A co do piątego miejsca, to faktycznie jest ono za niskie. Z drugiej strony w czołówce jest tak ciasno, że jeden mecz może zadecydować o wielkich zmianach i szybko można znaleźć się na szczycie tabeli.

- Przed wami spokojna zima, bo 28 zdobytych punktów to pokaźny kapitał.

- Tak, wygrana z Karpatami spowodowała, że przed nami spokojna zima, podczas której trzeba będzie, jak to się mówi, podładować baterie na maksa i grać wiosną o najwyższe cele.
- Defensywa, choć nie ustrzegła się błędów, była silnym punktem drużyny.

- Przez całą rundę koledzy z obrony grali bardzo dobrze. Pojedyncze błędy były, ale są one nieuniknione, każdemu się zdarzają, dlatego mimo tych niewielu w sumie błędów jestem zadowolony z tej rundy. Moja komunikacja z kolegami z obrony była bardzo dobra, można nawet powiedzieć, że była super.

- Kibice już głośno mówią o tym, że Siarka musi na wiosnę powalczyć o drugą ligę, wy jednak jakbyście wystrzegali się tego tematu.

- Kibic ma prawo żądać od drużyny gry o pierwsze miejsce. My o drugiej lidze faktycznie nie chcemy głośno mówić. W każdym meczu gramy o trzy punkty, jesienią nieźle to wszystko wyglądało, oby równie dobrze było na wiosnę.

- Na własnym boisku graliście rewelacyjnie, siedem zwycięstw i jeden remis. Na wyjazdach spisywaliście się po prostu źle, jaka była tego przyczyna?

- Ciężko powiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Na własnym boisku sprężamy się na maksa i są tego efekty, na wyjazdach jakoś nam to nie wychodzi. Mamy przed sobą całą zimę na to, żeby zastanowić się nad przyczynami naszej słabej gry na obcych boiskach. Musimy coś z tym zrobić, bo przecież dwa pierwsze mecze na wiosnę zagramy na boiskach rywali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24