Od czasu odwołania twojej walki z Rivasem minęło kilka dni. Wiadomo coś więcej? Co dalej?
Na ten moment tyle samo wiadomo, co i wiedzieliśmy kilka dni temu. Stoimy. Organizatorzy mają dwa tygodnie na ustalenie terminu, więc niedługo się okaże, co dalej. Wg wstępnych rozmów mowa jest o końcówce września lub początku października.
Jaki jest prawdziwy powód odwołania walki? Rzeczywiście chodzi o Jennifer Lopez?
Taką dostałem informację i tego się trzymam, a co naprawdę było przyczyną odwołania walki, tego nie wiem.
Podobno dziennikarze z Kolumbii mieli coś sugerować, że z tą walką jest coś nie tak. Dochodziły do was takie informacje. Niepokoiliście się, że coś takiego może się stać?
Ja nie czułem, żadnego niepokoju, byłem przekonany, że wszystko będzie dobrze. Nikt nam nic nie mówił, że coś może być nie tak, a organizatorzy gali nas zapewniali, że wszystko jest ok.
Gdy pisałem do ciebie w poniedziałek, żeby się umówić na wywiad, odpisałeś „zdzwonimy się, bo mam zawirowanie”. Już wiedziałeś?
Jacek (Szelągowski jeden z promotorów Różańskiego - przyp. red.) napisał mi, że termin walki jest pod znakiem zapytania, ale czekamy na potwierdzenie. Już wtedy poczułem, że coś jest poważnego.
Co na to twój promotor? Dzwoniłem do Andrzeja Wasilewskiego, ale telefon milczy.
Bo jest na wakacjach. Z drugiej strony, jaki on może mieć wpływ. Kontaktował się z nimi i taką dostał informację, że za 2 tygodnie podadzą termin.
Dużo kosztowały cię przygotowania?
Tak, można powiedzieć, że sporo pieniędzy, czasu, sił. Z dwojga złego dobrze, że powiadomiono nas o tym zanim polecieliśmy do Stanów Zjednoczonych, bo koszty byłyby wyższe. Wielu moich znajomych i kibiców już wcześniej zakupiło bilety, żeby polecieć ze mną na walkę. Nie wszystkim udało się odwołać rezerwację, odsprzedać bilety. Część z nich poleci do Kolumbii, ale tylko na wycieczkę. Cieszę się, że mam dobrych ludzi wokół siebie, sponsorów, bez nich byłoby pewnie ze mną krucho. Ja jestem wkurzony, oni są wkurzeni, ale jaki mamy wpływ?
To była już ostatnia prosta?
Tak. Tego samego dnia kiedy dowiedziałem się, że walki nie będzie, niedługo wcześniej byłem u prezydenta Fijołka, przybiliśmy piątkę, życzył mi zwycięstwa, a niedługo potem wyszła cała sytuacja.
Jaki masz teraz plan? Wiem, że sierpień nie będzie taki całkiem smutny, bo pod koniec miesiąca bierzesz ślub.
Teraz robię sobie kilka dni wolnego, od treningów, jadę na ślub siostrzenicy. Potem wrócę na nowo do treningów i będę czekał na wieści w sprawie kolejnego terminu. Jeśli chodzi o mój ślub, to odbędzie się tak jak planowaliśmy, ale niestety planowaliśmy potem z moją narzeczoną wyjazd i trzeba będzie ten wyjazd odwołać.
Jak ciebie znam, to kiedy negocjacje na temat miejsca, daty walki będą się przeciągać, to rzucisz hasło „panowie zróbmy to w Rzeszowie”.
Chętnie. Jeżeli nie będą się mogli dogadać, to dobrze byłoby rzucić taką propozycję. Trzeba jednak realnie patrzeć na możliwości finansowe, bo trzeba by było spełnić te wymagania. Nie wiem, jakie to są koszty, ale przypuszczam, że bardzo duże.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!