Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lustracja Stanisława Sikory, szefa NIK w Rzeszowie

Małgorzata Froń
FOT. ARCHIWUM
Dzisiaj odbyła się kolejna rozprawa w procesie lustracyjnym Stanisława Sikory, szefa delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Rzeszowie. Zeznawało trzech świadków, kolegów Sikory z czasów studiów.

Prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej oskarżają Sikorę o to, że był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, o pseudonimie "Robin".

Zdaniem IPN sikora był przez służby wykorzystywany do rozpracowywania największych polskich opozycjonistów, takich jak Jacek Kuroń czy Adam Michnik. Sikora, także były opozycjonista nie przyznaje się do współpracy z SB.

Dzisiajj na kolejnej rozprawie zeznawali koledzy Sikory z czasów studenckich. Poznali Sikorę w czasie, gdy ten pracował na Uniwersytecie Śląskim. Wszyscy trzej potwierdzili, że Sikora pokazywał im tajne dokumenty, które pochodziły z kancelarii Rady Państwa oraz zapisy audycji radia Wolna Europa.

- Staszek mówił, że SB chce go wciągnąć do współpracy, ale on odmawiał - zeznawali. - Wiedzieliśmy, że ma kontakty ze służbami, bo często był tam wzywany i przesłuchiwany w sprawie dokumentów, które wynosił z kancelarii.

Śledczy z IPN twierdzą, że mają bardzo mocne dowody, obciążające oskarżonego, pomimo, że oficerowie, którzy zdaniem instytutu byli oficerami prowadzącymi tajnego współpracownika "Robina", już nie żyją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24