Ale jak zapowiadał grający trener gospodarzy, Jacek Partyka, jego drużyna nie może oglądać się na rywali i ma walczyć z każdym o wygraną.
Miejscowi zagrali ambitnie, ale to nie wystarczyło, w 80 minucie było 1:3 i "po zawodach". Chociaż zespół z Turbi przegrywając 0:1 był w stanie doprowadzić do remisu, po celnej główce Michała Serafina.
Potem jednak dominowali przyjezdni, a zadanie ułatwiło im zejście z boiska Grzegorza Olki, który zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę w 80 minucie.
W końcówce gospodarze starali się ze wszystkich sił odrobić jeszcze straty i udało im się przynajmniej strzelić drugiego gola za sprawą Juliusza Cupaka.
LZS TURBIA - POGOŃ LEŻAJSK 2-3 (1-2)
0-1 Marcin Szmuc (6), 1-1 Michał Serafin (24), 1-2 Mirosław Kalita (29), 1-3 Andrzej Błotni (80-karny), 2-3 Juliusz Cupak (85).
TURBIA: Bieniek - Olko, Zalewski, Słowik, Cupak - Paweł Sołecki, Gruszczyk (80 Ziemiański), Partyka, Wójcik (70 Dziadura), Serafin - Bajgierowicz (83 Kosior).
POGOŃ: Sekuła - Krawczyń, Błotni, Bujniak (80 Piędel), Klimek - Szmuc, Kalita, Padiasek (88 Kaszowski), Misiąg - Fedak, Rogala.
SĘDZIOWAŁ Grzegorz Wajda z Przeworska. ŻÓŁTE KARTKI: Bieniek, Serafin - Sekuła, Szmuc, Kalita. CZERWONA KARTKA: Olko (80 min., za drugą żółtą). WIDZÓW 100.
Więcej w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?