- Udał ci się jubileuszowy mecz z Turbią?- O, tak! Chciałem go uczcić zwycięstwem i wygraliśmy wyraźnie. Marzyłem, żeby strzelić bramkę i się udało. Do tego nasi młodzi zawodnicy pokazali fajną piłkę.
- Twój mecz, bramka życia...- Chyba jeszcze takiego nie rozegrałem. A spośród goli na pierwszym miejscu umieściłbym tego zdobytego ostatnio u siebie z Rzemieślnikiem Pilzno z około 25 metrów. Mecz życia jest wciąż przede mną.
- A największa "plama" na boisku?- Był taki mecz, przegrany 3-4 na własnym boisku z Igloopolem Dębica. Nie dość, że strzeliłem samobója, to jeszcze miałem współudział przy stracie dwóch bramek. Koszmarny występ.
- Kto był twoim pierwszym trenerem?- W trampkarzach - Rafał Korczyński, mój nauczyciel w podstawówce. Po kilku latach grałem z nim już w pierwszej drużynie. W seniorskim zespole trafiłem na treningi prowadzone przez Krzysztofa Sugiera.
- Zawsze grałeś w obronie?- Nie! Najpierw występowałem w ataku, potem byłem pomocnikiem, a za Sugiera trafiłem do obrony. Pewnie zadecydowały dobre warunki fizyczne oraz waleczność.
- Miałeś w życiu oferty z innych klubów?- Interesowała się mną przemyska Polonia, rozmawiał także JKS Jarosław. Ale tak się ułożyło, że zostałem wierny "Żurawce". W Żurawicy się urodziłem, chodziłem do szkoły, w niej mieszkam, a w jednej drużynie przez kilka lat grałem wspólnie z młodszym o rok bratem Łukaszem. Jestem lokalny patriota. Mam już za sobą 14 lat gry bez przerwy w Żurawiance.
- Z kim najlepiej ci się współpracowało na boisku?- Na pewno z Pawłem Załogą, grającym obecnie w JKS-ie. Dobrze się rozumiałem także z Rajmundem Gorczycą, który w tym roku odszedł do Skołoszowa.
- Rozpocząłeś nowy etap w futbolu, od kilku miesięcy trenujesz B-klasową Radę Orzechowce. Chcesz się poświecić trenerskiej pracy?- Skończyłem kurs instruktorski, zamierzam podnosić swoje kwalifikację, a po zakończeniu kariery w pełni zająć się szkoleniem. Polubiłem ten zawód i myślę, że sobie w nim poradzę.
- Ale to nie oznacza, że planujesz odejść z "Żurawki"?- Na razie, nie. Oddaję całe serce drużynie, a po kontuzji kolana nie ma już śladu. Myślę, że stać mnie jeszcze na trzy-cztery lata gry w czwartej lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę