Magda Linette nie wystąpi w deblowym turnieju Australian Open

Po spotkaniu z Dunką nasza tenisistka co prawda nie sugerowała odpuszczenia rywalizacji deblowej, ostatecznie jednak wycofała się z rywalizacji. Według pojawiających się informacji uraz nie jest poważny, by jednak nie ryzykować poważniejszej kontuzji nasza tenisistka zakończyła swój udział w Australian Open.

Wiadomo już, że po szybkim pożegnaniu się z pierwszym tegorocznym turniejem wielkoszlemowym Linette zanotuje ogromny spadek w rankingu WTA. Nasza tenisistka w notowaniu, które zostanie opublikowane 29. stycznia, będzie się plasować, w najlepszym przypadku, na 52. pozycji, lokata może być jednak jeszcze niższa - w zależności od wyników notowanych przez inne zawodniczki.

Mimo faktu, iż Polka zagrała w Melbourne tylko jeden mecz, otrzyma całkiem niezłą nagrodę finansową, która wynosi 120 tysięcy dolarów australijskich (ponad 300 tys. zł).

Po wycofaniu się z turnieju Linette, w grze podwójnej w Melbourne pozostało troje naszych tenisistów. Pierwszy mecz ma za sobą już Katarzyna Kawa, która w duecie z Ukrainką Martą Kostiuk we wtorek wywalczyła awans do drugiej rundy, w której rywalkami najprawdopodobniej będą Amerykanki Jessica Pegula i Coco Gauff.

Wciąż na pierwszy występ w Australian Open czekają dwa pozostałe duety - Katarzyna Piter i Lidzija Marozawa (zagrają z Shuko Aoyamą i Aleksandrą Krunić) (mecz nie wcześniej niż w czwartek), a także finaliści sprzed roku, a więc Jan Zieliński i Hugo Nys (ich rywalami będą James McCabe i Dane Sveeny) (spotkanie w środę o 1.00 w nocy).

Z kolei w grze singlowej w drugiej rundzie zagrają Magdalena Fręch (w środę z Caroline Garcią), Iga Świątek (czwartek, Danielle Collins) i Hubert Hurkacz (czwartek, Jakub Mensik).