Malutka Blanka zmaga się z nowotworem. Przed nią jeszcze długie leczenie. Pomóżmy!

U malutkiej Blanki guz za uchem pojawił się już w 9 tygodniu życia. Rodzice natychmiast udali się pediatry, a następnie dziewczynka przeszła wstępną diagnostykę w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. Ostatecznie Blanka została pacjentką Instytutu „Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie, gdzie otrzymała diagnozę - żółtakoziarniniak młodzieńczy.

Choroba Blanki wywróciła życie do góry nogami całej rodziny. - Obecnie jesteśmy w trakcie leczenia. Za córeczką już kilka chemioterapii - opowiada Joanna Burat, mama Blanki. - Niestety po każdej chemioterapii pojawiają się powikłania, z którymi musimy się zmagać.

Cotygodniowe wyjazdy do szpitala do Warszawy, koszty noclegu i wyżywienia oraz niezbędnych środków środków opatrunkowych, to wydatki, które zdecydowanie przewyższają możliwości finansowe rodziców Blanki.

- Dziękujemy z całego serca za pomoc - mówi mama Blanki.

Blankę czeka jeszcze długi proces leczenia. Dlatego zachęcamy do wsparcia dziewczynki w tym szczególnie trudnym okresie. Blanka jest pod opieką Fundacji Iskierka, która zajmuje się budowaniem systemów wsparcia dla dzieci z chorobą nowotworową i ich rodzin.

Jeśli chcesz wesprzeć jej leczenie i rehabilitację, możesz wpłacić dowolny datek na konto Fundacji Iskierka, Warszawa 02-047, Adama Pługa 1/2 ING Bank Śląski nr konta: 44 1050 0099 6781 1000 1000 1154 i w tytule przelewy proszę wpisać Blanka Burat.

Wpłaty zagraniczne dla każdej waluty można wpłacać na numer 44 1050 0099 6781 1000 1000 1154. BIC (SWIFT): INGBPLPW.

- Każda wpłata nie tylko ułatwi proces leczenia Blanki, ale także przyśpieszy jej powrót do zdrowia - mówi Justyna Witkoś z Fundacji Iskierka, opiekun oddziału w Rzeszowie. - Taka pomoc procentuje również nadzieją, siłą i poczuciem, że w tych trudnych momentach życia dzieci zmagające się z chorobą nowotworową i ich rodziny, mogą liczyć na pomoc drugiego człowieka.

I dodaje, że dzięki pomocy innych ludzi Fundacja Iskierka może zapewnić chorym dzieciom dostęp do leków, sprzętów medycznych, terapii i rehabilitacji.

- Dzięki finansowemu wsparciu fundacja może zadbać również o komfort hospitalizacji, gdy szpital na długie miesiące staje się drugim domem. Ale też dawać radość, upust dziecięcej fantazji i ciekawości świata oraz siłę w walce o to, co w życiu najważniejsze - dopowiada Justyna Witkoś.

W rzeszowskiej Klinice Onkohematologii Dziecięcej przebywa jednorazowo 15 dzieciaków; od kilkumiesięcznych niemowląt aż po 16-, 18-latków.