Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały Wawel w Baranowie Sandomierskim

Agata Dziekan-Łanucha
FOT. AGATA DZIEKAN-ŁANUCHA
Jeszcze w latach 50. ludzie trzymali tu siano i zboże. A mury chcieli rozebrać, żeby zdobyć cegłę na budowę szkół. Budowla się nie dała. Teraz zamek to perła renesansu nazywana małym Wawelem.

[galeria_glowna]

Adam Zwolak, dyrektor Muzeum - Zamku w Baranowie Sandomierskim, mówi, że opór zamku przed rozbiórką był dosłowny. Kiedy zaraz po wojnie ludzie wzięli się za wyciąganie cegieł z murów, szybko zrezygnowali.

- Mury były tak solidne, cegły tak mocno się trzymały, że nie dało się ich ruszyć - tłumaczy dyrektor.

Ale zamek po zniszczeniach wojennych był w opłakanym stanie. W zamkowych komnatach miejscowe władze urządziły spichlerze. Dopiero w 1959 roku ruszyła jego odbudowa.

Mały Wawel w Baranowie

Zwolak staje na dziedzińcu. To właśnie temu miejscu zamek zawdzięcza nazwę małego Wawelu. Portale, arkady, wystrój kamieniarski przypominają te z Krakowa. Nic dziwnego, zaprojektował je ten sam architekt - Santi Gucci. Zwolak podkreśla: - Zamek baranowski należy do grupy obiektów, które są najbardziej charakterystyczne dla epoki renesansu. Wymieniany jest obok Wawelu, rezydencji w Wilanowie i zamku w Łańcucie. To prywatna rezydencja magnacka, która powstała na przełomie XVI i XVII wieku.

W kaplicy wyświetlano filmy

Prowadzi do zamkowej kaplicy. Niezwykłe pomieszczenie, bo kiedy ostatni właściciel zamku, Stanisław Dolański, w 1902 roku zlecał jej wykonanie, zaangażował najbardziej znanych krakowskich artystów. Józef Mehoffer zaprojektował witraże, a Jacek Malczewski namalował do drewnianego ołtarza tryptyk z Matką Boską, św. Jackiem oraz Tobiaszem z aniołami.

Czy wiesz, że

Czy wiesz, że

W baranowskim zamku znajduje się jedyne w Polsce muzeum siarki. Powstało, bo zanim właścicielem zabytku została Agencja Rozwoju Przemysłu, należał on do Kombinatu Siarkowego w Machowie. Można tu zobaczyć okazałe minerały siarkowe skrystalizowane, już w takiej postaci niedostępne na świecie (bo w Machowie wydobywano siarkę metoda odkrywkową, teraz stosuje się inne nowoczesne metody uzyskiwania siarki). Jest też model wyrobiska odkrywkowego, które istniało w miejscu obecnego zalewu Machowskiego koło Tarnobrzega.

Dzieła, które teraz we wnętrzu kaplicy oglądają zwiedzający, to jednak kopie. Oryginalna jest jedynie polichromia na drewnianym stropie autorstwa Mehoffera. To dlatego, że czasy komunistyczne mocno doświadczyły to sakralne pomieszczenie. Przez ponad pół wieku była tutaj… sala kinowa. Po odnowieniu kaplicy przywrócono religijną funkcję dopiero w 2008 roku.

- A teraz odbywają się w niej śluby. Terminy są już jednak zajęte na dwa lata do przodu - opowiada dyrektor.

Na pierwsze piętro wchodzi się po schodach wachlarzowych. Jest tu galeria dobudowana do zamku przez Lubomirskich w XVII wieku (przejęli rezydencję po Leszczyńskich). Lubomirscy powierzyli to zadanie znanemu ówcześnie architektowi Tylmanowi z Gameren, dlatego sala nosi nazwę galerii Tylmanowskiej. Ale zanim wejdzie się do galerii, trzeba minąć salę portretową, gdzie ze ścian patrzą okazałe postacie arystokratów, którzy przez wieki byli właścicielami zamku.

Jest Stanisław Leszczyński, Andrzej Leszczyński, Maria Leszczyńska (córka króla Francji), Mikołaj i Józef Potoccy (Lubomirscy sprzedali zamek Małachowskim, a ci z kolei pod koniec XVIII wieku odstąpili Potockim). Słabo oświetlona i zimna sala portretowa to kontrast dla jasnej i przytulnej galerii Tylmanowskiej. Dyrektor pokazuje ściany bogato zdobione sztukaterią przedstawiającą motywy kwiatowe i postacie amorków. I obrazy z panoramą miast włoskich w stiukowych ramach.

- To jest wystrój barokowy - dodaje dla jasności.

Jak tu dojechać

Jak tu dojechać

Baranów Sandomierski znajduje się na trasie Mielec - Tarnobrzeg. Położony jest w odległości 20 km od Mielca i 15 km od Tarnobrzega. Sam zamek ulokowany jest w pobliżu Wisły.

Kiedy zwiedzać
Zamek czynny jest od wtorku do niedzieli, w sezonie (1 kwietnia - 30 października) w godz. 9 - 19, poza sezonem w godz. 9 - 17. Bilet normalny kosztuje 15 zł, ulgowy - 8 zł, rodzinny - 35 zł.

Występ chóru w zamkowej scenerii

Dyrektor chce teraz pokazać salony gościnne: malinowy, muzyczny i zielony. Ale zatrzymujemy się, bo na balkonach wokół dziedzińca stanęła gromada ludzi. To goście zwiedzający zamek. Tylko, co oni robią? Oparci o balustrady balkonów… śpiewają. Dyrektor sam jest zdezorientowany. Okazuje się, że to zamkowy chór kameralny z Ostródy. Przyjechali w nasze strony, zwiedzają zamek, a przy okazji śpiewają. Pięknie brzmią ich pieśni w zabytkowej scenerii.

- Najcenniejsze wnętrze: baszta Falconiego. Ma sklepienie ze stiuków. Są oryginale, barokowe - dyrektor zadziera wysoko głowę. Stoimy w salonie zielonym. To on połączony jest z wyjątkową basztą.

Po obejrzeniu salonów, w których odpoczywali magnaci, przychodzi czas na wędrówkę do przyziemi. Archeolodzy, którzy pracowali w okolicy, znaleźli przedmioty codziennego użytku i szkielet, prawdopodobnie kobiety, z czasów prehistorycznych.

Przydatne adresy i telefony

Przydatne adresy i telefony

Muzeum - Zamek w Baranowie Sandomierskim, ul. Zamkowa 20, 39-450 Baranów Sandomierski, tel. 015-811-80-40

- Teraz te znaleziska można oglądać w piwnicach zamku. A nad grobem, gdzie leży szkielet, ukazuje się czarna dama - mówi dyrektor. I zaczyna opowiadać legendę: - Dwóch braci rywalizowało o jedną kobietę. Jeden z nich mieszkał w tym zamku, drugi w okolicy. I obaj zginęli. Pojedynkowali się na pistolety. Teraz duch ich ukochanej czasem pokazuje się żywym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24