Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manewry Resovii przed ZAKSĄ

mbluj
Grzegorz Kosok i spółka dziś grają z Częstochową, ale myślami są już zapewne przy meczach ze Skrą.
Grzegorz Kosok i spółka dziś grają z Częstochową, ale myślami są już zapewne przy meczach ze Skrą. Krzysztof Łokaj
Dziś w PlusLidze koniec fazy grupowej, choć prawdziwa rywalizacja zakończyła się w sobotę, kiedy zapadły ostatnie rozstrzygnięcia. Dzisiejsze mecze są o przysłowiową pietruszkę. Nic nie zmienią, co nie oznacza, że nie będą ciekawe. Do Rzeszowa przyjeżdża AZS Częstochowa.

Zagrają dwie drużyny z pierwszej czwórki obecnego sezonu; druga po drugim etapie (Resovia) z czwartą (Tytan AZS). Pod Jasną Górą i nad Wisłokiem jednakowo żałują, że w rozpoczynających się w sobotę półfinałach nie dojdzie do konfrontacji rzeszowsko - częstochowskiej. Akademicy trenera Marka Kardosa trafili na faworyzowaną Skrę; Resovię czekają ciężkie boje z ZAKSĄ. Środowe spotkanie w hali Podpromie tak dla gości, jak i gospodarzy będzie doskonałą okazją do przećwiczenia swoich pomysłów na weekendowe pojedynki.

Resovia nadal wystąpi bez Olega Achrema i Georga Grozera. Ten drugi leczy w Niemczech dolegliwość w prawej ręce i raczej na pewno zastosuje się do wskazań niemieckich lekarzy, którzy zakazali mu gry w siatkówkę przez najbliższe miesiące. Achrem z kolei jeszcze nie trenuje i jego gra także w sobotę i niedzielę stoi pod znakiem zapytania. Trener Ljubo Travica ma twardy orzech do zgryzienia. Musi koniecznie coś nowego wymyśleć.

- Ten pojedynek będzie miał charakter kontrolne spotkania przed półfinałem z ZAKSĄ. Postaramy się potyczką z Częstochową wykorzystać, aby jak najlepiej przygotować się do czekających nas meczów weekendowych - twierdzi szkoleniowiec resoviaków, którzy w tym sezonie grali z AZS-em trzy razy; dwukrotnie wygrywała Resovia, raz górą był Tytan.

Zawodnicy obu drużyn zapewniają, że w żadnym razie nie będą dzisiaj odrabiać pańszczyzny, tylko postarają się zagrać na luzie i widowiskowo.

- Trzeba honorowo zakończyć obecny etap rozgrywek. Na pewno nie zawiedziemy kibiców. Jak każdy sportowiec, jak we wszystkich poprzednich meczach wyjdziemy na boisko, aby zwyciężyć, a nie po to, aby tylko mecz się odbył. O żadnym odpuszczaniu nie ma mowy. Częstochowa to ciekawy zespół, będzie Krzysiek Gierczyński, którego kibice w Rzeszowie dobrze znają - mówi Wojciech Grzyb, środkowy Resovii.

- Jak wiadomo ten mecz niczego nie zmieni w tabeli, ale przed rzeszowską publicznością wypada się pokazać z jak najlepszej strony. Chcemy rozegrać dobry spotkanie. Kibice takiego będą od nas oczekiwać. W końcu zmierzą się drużyny, które są w czołowej czwórce i już w weekend walczyć o medale - to opinia Krysztofa Gierczyńskiego.

W pozostałych meczach 28. kolejki zagrają: Delecta z ZAKSĄ i Skra z Politechniką.

Asseco Resovia - Tytan AZS Częstochowa. Rzeszów - środa (30.03), godz. 18. Sędziują Maciej Twardowski i Sylwester Strzylak (obaj Kielce). Na żywo: www.nowiny24.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24