Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Biały: gramy o mistrza

Waldemar Mazgaj
Marcin Biały ma na koncie grę w reprezentacji Polski do lat 18 i 20 oraz występy w drużynie 20-latków z HK 32 Liptovsky Mikulas.
Marcin Biały ma na koncie grę w reprezentacji Polski do lat 18 i 20 oraz występy w drużynie 20-latków z HK 32 Liptovsky Mikulas. TOMASZ SOWA
Napastnik Ciarko PBS Banku deklaruje za całą sanocką drużynę: z biegiem czasu będziemy co raz mocniejsi.

Marcin Biały (25 lat) 3+1, Rafał Ćwikła (24) 1+4, Mateusz Wilusz (23) 2+2 i Hubert Demkowicz (20) 1+1, Kamil Dolny (18) 0+1. To nie lekcja matematyki, tylko dorobek (bramek i asyst) młodej sanockiej czwartej formacji, która w trzech meczach imponuje formą.

- Nie jesteśmy już najmłodszymi zawodnikami, nie można nas nazwać młodzieżą - śmieje się najstarszy z tej "piątki" Marcin Biały, który we wtorkowym meczu z Cracovią w 10. serii rzutów karnych niczym rutyniarz wykonał decydujący najazd, świetnie bronił, mijał rywali i zapisał na swoim koncie dwie bramki.

To jednak zawodnik, który na taflach ekstraligi pojawia się od sezonu 2007/08, ale dotąd w 172 spotkaniach zdobył tylko 37 punktów, do tego trzy w Pucharze Polski i gol w Pucharze Kontynentalnym.

- Wcześniej różnie to wyglądało w klubie. Mówiąc krótko olewało się nas. Nie było się kiedy pokazać, graliśmy pojedyncze mecze, raptem kilka zmian. Teraz wreszcie trenerzy nam zaufali i staramy się odwdzięczać jak najlepszą grą - dodaje hokeista, który miewał chwile zwątpienia.

- Teraz już nie żałuję, że byłem wytrwały. Różnie się układało, ale wreszcie dostaję więcej czasu do gry i staram się go maksymalnie wykorzystać. Wreszcie poczułem prawdziwą szansę, widzę swoje miejsce w zespole - opowiada.
Cieszy się też ze skuteczności swojego ataku, ale...

- Mamy swoje zadania, które mamy spełniać. Przede wszystkim mamy bronić w osłabieniach, więc mecz z Cracovią nie do końca nam wyszedł, bo straciliśmy w ten sposób dwie bramki - zaznacza.

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie do sezonu. Osobiście czuję się na lodzie bardzo dobrze, po chłopakach też to widać, że mają dużo siły, są szybcy, zwrotni, silni. Mamy potencjał, żeby namieszać w tej lidze - deklaruje w imieniu zespołu, który w trzech spotkaniach zdobył osiem punktów, strzelił 20 bramek.

- Ta drużyna jest zbudowana niemal od początku. Wprawdzie przyszło mniej zawodników, niż odeszło, ale z biegiem czasu będziemy się co raz lepiej docierać i rozumieć. Wierzę, że zostaniemy mistrzem Polski. Zresztą gdybym nie wierzył, nie wychodziłbym na lód - kończy hokeista, który ma w kolekcji mistrzostwo z 2012 roku i dwa puchary Polski (2010 i 2011).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24