Marcin Możdżonek- kapitan Asseco Resovii: Nie mamy się czego wstydzić jeśli chodzi o naszą postawę podczas całego spotkania

Jak w skrócie opisze Pan ten mecz? Gdyby w tie-breaku jedna dwie akcje potoczyły się inaczej, cieszylibyście się z pierwszego zwycięstwa w sezonie...

Było niesamowicie dużo emocji, działo się po obu stronach siatki, ale niestety zabrakło postawienia kropki nad „i”.

Mogliśmy być choć trochę pozytywnie nastawieni po tym meczu ze Skrą, gdzie już wasza gra zaczynała się kleić. I teraz po tym z Zaksą. Mecz przegrany, ale widać, że idzie to we właściwym kierunku...

Nie mamy się czego wstydzić jeśli chodzi o naszą postawę podczas całego spotkania. Aczkolwiek dopada nas już frustracja i zdenerwowanie, że nie możemy skończyć meczu tak, jakby życzyli sobie tego nasi kibice i oczywiście my sami. W pojedynku w Bełchatowie, dwie, trzy akcje potoczyłyby się inaczej i byłoby 3:1 dla nas. Tutaj powinniśmy zakończyć spotkanie 3:2, ale znowu coś zawiodło. Na pewno będzie teraz bardzo dużo materiałów do analizy, i to nam pomoże w tym, by eliminować błędy. Uważam, że nie do końca realizujemy założenia taktyczne, które są nam zalecane. Nie wykonujemy tego, czego życzy sobie sztab szkoleniowy. I niestety płacimy za to najwyższą cenę.

Kiedy rozmawiacie między sobą, to czy analizujecie to wszystko, co się działo do tej pory? Stawiacie jakieś tezy, szukacie przyczyn takiego stanu rzeczy? Że to przez brak pewności siebie i zimnej krwi w decydujących momentach, czy po prostu słabsza dyspozycja fizyczna i spadek formy.
My nie rozmawiamy na te tematy. Od tego jest sztab szkoleniowy każdej drużyny. To oni analizują spotkania, wyławiają poszczególne, najmniejsze rzeczy i tłumaczą to nam. My wykonujemy tylko ich polecenia. Czasem lepiej, czasem gorzej. Niestety od początku tego sezonu gorzej.

Jak wygląda atmosfera w zespole? Jest napięcie i zdenerwowanie przed każdym kolejnym meczem?

To wy powinniście to ocenić, patrząc z boku, na to, jak wyglądamy, jak się zachowujemy. To jest łatwiejsza pozycja. Ale jeśli chodzi o moje subiektywne odczucia, to biorąc pod uwagę okoliczności, atmosferę mamy wyśmienitą.

Uczcili 100-lecie odzyskania niepodległości na sportowo. W polskich miastach odbyły się biegi