<>b- Zaproszono cię do składu, żeby oficjalnie pożegnać w meczu z ekstraklasowym przeciwnikiem podczas jubileuszowych obchodów. Jednym słowem mocnym akcentem zakończyłeś karierę w Karpatach.
- Fajnie się złożyło. Dzięki wszystkim, którzy chcieli, żebym wystąpił w tym meczu.
- Szkoda tylko, że na murawie za bardzo się nie układało.- W ogóle się nie układało. Niektórzy już przed meczem mieli strach w oczach, a przez fatalny początek wszystko się posypało. Porażka 0-8 jest wręcz hańbą.
- Byłeś jednym z najbardziej walczących na boisku.- Zawsze walczę na sto procent. Zwłaszcza jak ma się umiejętności mniejsze niż przeciwnik, to trzeba nadrabiać walecznością.
- To może za szybko zrezygnowałeś z gry w Karpatach?- Nie, nie za szybko. Mam inne sprawy na głowie, są inne priorytety. Nie ma sensu robić coś na siłę.
- Podczas swojej kariery otarłeś się o ekstraklasę.- Występowałem w Lechu Poznań, ale w drugiej drużynie. Pierwszy zespół grał wówczas w II lidze i prowadził go Bogusław Baniak. Miałem okazję zobaczyć, jak funkcjonuje jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów. Może nie działał na takim poziomie, jak dzisiaj, ale i tak organizacja robiła wrażenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?